Ropa drożeje w środę
Środowe przedpołudnie upływa pod znakiem lekkiego wzrostu cen ropy. Sprzyjają temu m.in. utrzymujące się dobre nastroje na rynkach światowych.
20.05.2009 12:05
O godzinie 11:52 za baryłkę ropy Brent trzeba zapłacić 59,25 dol., wobec 58,90 dol. wczoraj na zamknięciu. W tym czasie cena baryłki lekkiej ropy kształtowała się powyżej psychologicznej bariery 60 dol., testując poziom 60,61 dol.
Od prawie dwóch tygodni notowania ropy Brent konsolidują się w szerokim przedziale 55-60 dol. Nie sposób nie dostrzec tu korelacji z podobną sytuacją na rynkach akcji, gdzie po 2-3 miesięcznych wzrostach, inwestorzy również nie mogą się zdecydować, czy dalej kupować akcje, czy może przystąpić do zdecydowanej realizacji zysków?
Dziś, w podjęciu decyzji o tym co dalej, mogą pomóc tygodniowe dane nt. zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych, które opublikuje Departament Energii. Rynek szacuje, że zapasy ropy spadły o 0,7 mln baryłek, a zapasy benzyny były niższe o 1,5 mln, po tym jak tydzień wcześnie spadły one odpowiednio o 4,7 mln i o 4,1 mln. Te prognozy mogą okazać się jednak zbyt ostrożne, a spadek zapasów może być zbliżony do zeszłotygodniowego. Sugerują to wczorajsze dane Amerykańskiego Instytutu Paliw (API), który poinformował o tygodniowym spadku zapasów ropy o 4,5 mln, a benzyny o 5,4 mln baryłek.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.