Rostowski: jakie są prawdziwe intencje SLD?

Minister finansów Jacek Rostowski spotka się w Sejmie z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim; rozmowa ma dotyczyć finansów publicznych.

Rostowski: jakie są prawdziwe intencje SLD?
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak

28.09.2011 | aktual.: 28.09.2011 12:18

Rostowski powiedział, że podczas spotkania zapyta o cele SLD: czy prawdziwe są intencje Sojuszu zapisane w programie tej partii, czy w pakcie podpisanym przez nią z BCC. Zdaniem ministra dokumenty w wielu miejscach są sprzeczne.

Rostowski cytował program SLD, w którym zapisano ulgi podatkowe na żłobki, przedszkola czy biopaliwa. Zauważył, że w podpisanym w sierpniu przez SLD pakcie z BCC zapowiada się do końca 2015 r. likwidację - jak mówił minister - "możliwie wszystkich, a w każdym razie najważniejszych przywilejów podatkowych, których według MF jest 473, a na których budżet traci 65 mld zł rocznie".

- Jednocześnie w pakcie SLD chce utrzymać niższy VAT na żywność, leki i kulturę. Z tego wynika, że inne obniżone stawki pójdą w górę z 8 do 23 proc. - na usługi budowlane i remontowe, komunikację publiczną, gastronomię - mówił minister finansów. Według niego, oznacza to np. wzrost o 15 proc. cen usług budowlanych, co spowoduje m.in. bankructwo licznych firm.

Rostowski powiedział, że jest zszokowany propozycją SLD dotyczącą ograniczeń w dostępie do becikowego i ulg prorodzinnych.

- Byłem zszokowanym faktem, że wśród oszczędności, które pan Napieralski proponował znalazła się propozycja oszczędzenia 2 mld 400 mln zł poprzez ograniczenie becikowego i ulgi prorodzinnej do osób najuboższych. My w ministerstwie obliczyliśmy, przy jakim dochodzie ludzie straciliby dostęp do becikowego i do ulgi prorodzinnej. Okazuje się, że stałoby się to nawet przy dochodzie 1617 zł na jedną zarabiającą osobę w rodzinie na rękę miesięcznie - podkreślił Rostowski.

Powiedział, że chciałby zadać pytanie szefowi SLD, czy ta propozycja była wynikiem braku wiedzy, jeśli chodzi o skutki jej wprowadzenia.

- Drugie pytanie, jakie chciałem zadać, to czy ta propozycja była wynikiem sugestii innych polityków, analityków, ekspertów SLD, czy też ta propozycja była podpowiedziana panu Napieralskiemu przez BCC - mówił Rostowski.

Zaznaczył, że podczas spotkania przekaże Napieralskiemu dokumenty dotyczące sytuacji gospodarczej państwa. - Te dokumenty są dostępne w internecie, ale skoro pan Napieralski mówi, że ich nie zna, wydrukowaliśmy mu je - mówił Rostowski.

Rostowski wyjaśnił, że proponował, by do spotkania doszło w czwartek, ponieważ w środę chciał być w Brukseli, gdzie głosowany jest pakiet ustaw dotyczący nowego ładu gospodarczego UE, tzw. sześciopak. - To sukces polskiej prezydencji i byłoby dobrze dla prestiżu Polski i gest dla Parlamentu Europejskiego, bym był na tym spotkaniu, jednak zgodziłem się na rozmowę z SLD i Polskę będzie reprezentował minister Dowgielewicz - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)