Równowaga sił powraca
Poprawa sentymentu na rynkach światowych znalazła przełożenie na początek notowań na warszawskim parkiecie. Grudniowa seria kontraktów terminowych wystartowała z poziomu 2 710 pkt, co oznaczało wzrost o 20 pkt względem środowego zamknięcia.
Początek sesji przyniósł dzienne maksimum na pułapie 2 712 pkt ale w kolejnych godzinach handlu kwotowania zdominowała podaż, sprowadzając kurs FW20Z10 poniżej kreski. O 16:00 sprzedający wyznaczyli sesyjne minimum na poziomie 2 683 pkt ale zaskakująco pozytywny odczyt indeksu Fed z Filadelfii zmobilizował popyt i ostatecznie rzutem na taśmę czwartkowe zamknięcie wypadło powyżej odniesienia, tj. na poziomie 2 695 pkt, co oznacza wzrost o 0,2%. Baza po zakończeniu notowań wynosi +7 pkt, LOP to 111,8 tys. pozycji. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 42,8 tys. kontraktów.
Wczorajsza sesja mimo odbicia, wypadła słabo. Kupujący nie znaleźli w sobie tyle wiary aby utrzymać do końca sesji poranną lukę hossy. Na wykresie FW20Z10 pokazała się czarna świeca ulokowana pod średnią kroczącą SK-5. Krótkoterminowy RSI już drugi dzień kontynuuje odbicie z poziomu neutralnego 50 pkt. Argumentem popytowym jest dwumiesięczna linia wsparcia znajdująca się aktualnie na 2 675 pkt. Jednak jak długo notowania FW20Z10 będą poruszały się pomiędzy 2 676 – 2 770 pkt, sytuacja techniczna nie będzie rozstrzygnięta.
Wskaźnik informujący o sile trendu średnioterminowego wskazuje równowagę, sił co powstrzyma graczy przed podejmowaniem ryzykownych decyzji średnioterminowych, a handel kontraktami w sporej mierze będzie zależał od graczy jednosesyjnych. Jeśli strona kupująca wybroni poziomu 2 675 pkt, to układ dołków i szczytów będzie wskazywał na dominację trendu wzrostowego, poprzecinanego korektami.
BM Banku BPH