Rozpaczliwy list 10‑latki do Tuska

Mamusiu, a może bym napisała do premiera? Ja nie chcę, żebyś była smutna i cały czas płakała. Może premier pomoże ci znaleźć pracę - zaproponowała mamie 10-letnia Natalka z Łodzi

Rozpaczliwy list 10-latki do Tuska
Źródło zdjęć: © WP.PL

15.10.2010 | aktual.: 15.10.2010 15:14

Mamusiu, a może bym napisała do premiera? Ja nie chcę, żebyś była smutna i cały czas płakała. Może premier pomoże ci znaleźć pracę - zaproponowała mamie 10-letnia Natalka z Łodzi.

Pani Magda była zaskoczona, że córka aż tak bardzo przeżywa, że ona nie może znaleźć pracy. - Zastanowiłam się. Pomyślałam, że to może dobry pomysł - opowiada mama Natalii.

Łodzianka od 14 miesięcy nie ma pracy. Jest matematyczką, ale żadna szkoła nie chce jej zatrudnić. Ledwo wiąże koniec z końcem. Tata Natalii nie interesuje się ani nią, ani córką. Pani Magda utrzymuje się z korepetycji. Pomagają jej też rodzice. - O zasiłku z opieki społecznej nie myślę. To upokarzające. Jestem zdrowa i mogę na siebie zarobić - podkreśla łodzianka.

Pani Magda lubi uczyć dzieci. Przepracowała 5 lat na zastępstwie, kiedy inni nauczyciele brali urlopy lub chorowali. Miała nadzieję na wymarzony etat w szkole. - Życie dało mi w kość. Teraz przeglądam oferty biurowe. Chciałabym znaleźć cokolwiek - mówi łodzianka.

Natalia jest dla pani Magdy oczkiem w głowie. Kobieta jest dumna z córki. - Natalia dobrze się uczy. Jest jedną z najlepszych uczennic w klasie - opowiada pani Magda. - Niestety, inne dzieci nawet jej zazdroszczą i nazywają kujonem. Mała się tym nie przejmuje.

Natalia uwielbia tańczyć, rysować i malować. Gra na keyboardzie, chodzi na zbiórki zuchów. Ostatnio zainteresowała ją makrama. Ciągle też coś czyta, buszuje w internecie. Interesuje się tym, co dzieje się na świecie. Zwróciła uwagę na wiadomość o rosyjskim chłopcu, który napisał do premiera Putina z prośbą o pomoc dla rodziców. I Putin pomógł. Prawdopodobnie to natchnęło Natalkę, by napisać do polskiego premiera z prośbą o pomoc dla mamy.

Adres e-mailowy kancelarii premiera Natalia znalazła w sieci. Postanowiła napisać i poprosić o pracę dla mamy. Odpowiedź przyszła szybko. - List był krótki. Natalce zrobiło się przykro, gdy go przeczytała. Kancelaria premiera zwróciła się do niej na per pani. Napisano, że nie pomogą, żeby sama poszukała pracy - opowiada pani Magda.

Dlaczego w kancelarii premiera nikt nie zainteresował się, że taki rozpaczliwy list pisze 10-letnia dziewczynka? Dlaczego potraktowano ją tak obcesowo? Zadaliśmy te pytania współpracownikom Donalda Tuska. Ci natychmiast zaczęli wertować setki mejli w poszukiwaniu tego od Natalki. Kiedy znaleźli, zaczęli bić się w piersi.

- Ubolewamy, że nasz pracownik nie wykazał się zrozumieniem i wrażliwością, że działał rutynowo. Zwróciliśmy mu uwagę - powiedziała Beata Skorek z KPRM. Po naszej interwencji pracownicy kancelarii zapewnili, że przekażą sprawę do odpowiednich instytucji.

Sytuacją Natalii i jej mamy zainteresował się też Marek Michalak, rzecznik praw dziecka. - Oczywiście, nie mogę zagwarantować, że prośba dziewczynki o znalezienie pracy jej mamie zostanie spełniona, ale zainteresuję tą sprawą odpowiednie lokalne instytucje - zapewnia Marek Michalak.

Nie tylko Natalia szuka pomocy dla swojej mamy. 6-letni Dominik z Wałbrzycha poprosił lokalnego radnego, żeby... załatwił mu pracę w Niemczech. Któregoś dnia zapytał radnego: - Załatwi mi pan pracę w Niemczech? Tam pracuje mój wujek i ma dużo pieniędzy. Też bym tak chciał - mówił Dominik. Chłopiec mieszka z rodzicami w małym mieszkanku, które od dawna wymaga remontu. Rodzice nie mogli znaleźć pracy, więc syn postanowił im pomóc.

- Takich sytuacji będzie coraz więcej - prognozuje Sylwester Pawłowski, poseł Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. - Wszystko przez biedę i bezrobocie. Od 2005r. nie uległy zmianie progi dochodowe do przyznawania zasiłków, pensje też nie rosną proporcjonalnie do wydatków. Dzieci są wrażliwe i dlatego włączają się w poszukiwanie pracy dla rodziców. Chcą pomóc, jak tylko potrafią.

10-latka pisze do premiera Tuska:

Dzień dobry. Mam na imię Natalia. Mam 10 lat. Moja mama od roku nie może znaleźć pracy. Możecie jej pomóc? Mieszkamy w Łodzi. Moja mama jest nauczycielem matematyki i uczy się, aby być nauczycielem maluchów. Mój tata od 7 lat z nami nie mieszka(...). Moja mamusia się stara szukać pracy, ale jej nie wychodzi. Może Wam coś się uda.
Natalia

Kancelaria premiera do 10 -latki:

Droga Pani!
My nie pośredniczymy w szukaniu pracy. Proszę poszukać na stronach www.praca.gov.pl.
Kancelaria Premiera

dziewczynkaprośbadonald tusk
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (482)
Zobacz także