Rozszerzenie śledztwa ws. "obozów pracy"

W śledztwie dotyczącym zmuszania ludzi do niewolniczej pracy we Włoszech badane będą, oprócz handlu ludźmi, także wątki rozprowadzania fałszywych banknotów, którymi płacono robotnikom, przestępstw przeciwko wolności i przeciwko wolności seksualnej, nielegalnego posiadania broni, przemytu papierosów oraz rozprowadzania narkotyków - poinformował Krzysztof Dratwa, zastępca prokuratora okręgowego w Krakowie.

W związku z rozszerzeniem śledztwa o kolejne wątki prokuratura nie wyklucza, że wystąpi z wnioskiem o powołanie międzynarodowej grupy śledczej do badania sprawy. Decyzja zostanie podjęta po spotkaniu prokuratorów polskich i włoskich w Hadze 8 sierpnia.

_ Spotkanie organizowane jest przez unijną agencję Eurojust (Europejski Urząd na rzecz Poszerzania Współpracy Sądowniczej) powołaną właśnie w celu koordynacji działań prokuratur w walce z przestępczością zorganizowaną na terenie UE _ - powiedział prok. Dratwa. Podczas spotkania dojdzie do wymiany informacji uzyskanych przez prokuratorów polskich i włoskich. Na tej podstawie zapadną także dalsze decyzje dotyczące postępowania.

Jak poinformował prok. Dratwa, w śledztwie nie jest badany wątek ewentualnych zabójstw, ponieważ prokuratura nie uzyskała żadnego materiału dowodowego w tej sprawie.

Do prokuratury i policji dotarły natomiast zgłoszenia o kilku zaginionych osobach. Prokuratura wyjaśnia, czy mają one związek ze śledztwem. Według rzecznika małopolskiej policji, zaginięcia te mogą jednak mieć związek z zabójstwami.

Prokuratura wystąpiła także do wszystkich prokuratur okręgowych w kraju, by przeprowadziły analizę postępowań, jakie toczyły się w podobnych sprawach. Z napływających do prokuratury zgłoszeń wynika bowiem, że postępowania takie toczyły się i były umarzane.

Śledztwo w sprawie zmuszania Polaków do niewolniczej pracy we Włoszech prowadzą prokuratura krakowska i prokuratura w Bari. W Polsce zatrzymano do tej pory 26 podejrzanych, z których 11 zostało tymczasowo aresztowanych. Przesłuchano także 264 pokrzywdzonych. We Włoszech zatrzymano 27 podejrzanych osób, z czego 24 to Polacy.

113 Polaków pracujących na plantacjach we Włoszech zostało uwolnionych 18 lipca w okolicach Bari i Foggi. Pracowali oni na włoskich plantacjach po 15 godzin na dobę, zarabiając od 2 do 5 euro za godzinę, z czego część musieli oddawać jako haracz. Dostawali tylko chleb i wodę, spali na gołej ziemi w ruinach budynków gospodarczych lub namiotach. Nie mieli dostępu do bieżącej wody. Z ustaleń prokuratury wynika, że przestępczy proceder trwał od 2002 roku. Według szacunków policji, ofiarami niewolniczej pracy we Włoszech może być nawet ponad 1000 Polaków.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To będą pierwsze takie ferie. Rząd poszedł na rękę Polakom
To będą pierwsze takie ferie. Rząd poszedł na rękę Polakom
Czyje dożynki były droższe? Ministerstwo podało kwoty
Czyje dożynki były droższe? Ministerstwo podało kwoty
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟