Rozwiązanie w sprawie KRUS coraz bliżej?
To paradoks, że pani w kiosku płaci 800 zł ubezpieczenia społecznego miesięcznie, a rolnik, który ma 50 ha ziemi, płaci 200-300 zł kwartalnie. Dobrze, że Trybunał Konstytucyjny zmusza do podjęcia działań w celu rozwiązania problemu KRUS - powiedział w TOK FM poseł PiS Paweł Poncyljusz.
27.10.2010 | aktual.: 27.10.2010 10:10
We wtorek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że finansowanie z budżetu państwa składek zdrowotnych rolników, bez względu na ich status materialny, jest niezgodne z konstytucją.
Komentując ten wyrok poseł PiS powiedział w radiu TOK FM, że orzeczenie TK jest przełomem ws. KRUS. - Oczywiście koledzy z okręgów wiejskich powiedzą, że lepiej zająć się ZUS-em, a nie KRUS-em, ale ja uważam, że należy robić wszystko krok po kroku. - mówił Poncyljusz. Dodał, że rozmawiał ostatnio z kimś, kto wyniósł się z Warszawy w kierunku Góry Kalwarii i mówił, że tylko on i jeszcze jeden człowiek na jego ulicy płaci ZUS, reszta przepisała się na KRUS. W tym również aktorzy, przedsiębiorcy. A rolnika na tej ulicy mają jednego - mówił poseł PiS.
Zdaniem Poncyljusza, w najbliższym czasie nie ma jednak co liczyć na znaczące zmiany w prawie. - To będzie trudny czas, bo najbliższy rok to nie jest rok sprzyjający zasadniczym reformom - podkreślał Poncyljusz. - Z jednej strony PSL będzie się oglądał, bo to jest zaplecze polityczne tej partii, a zrobić mu krzywdę to tak, jakby sobie podcinać żyły. Z drugiej strony jest Platforma Obywatelska, która przez trzy lata nie stawiała pryncypialnie tej sprawy na koalicyjnym gremium. Więc ja się obawiam, że scenariusz nierobienia zbyt wiele się ziści - dodał poseł PiS.