RPP odkłada decyzję o miesiąc

Wbrew oczekiwaniom RPP pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie. Powinno to umacniać złotego, jednakże komunikat mówi o tym, że decyzja o obniżce może jednak zapaść już za miesiąc. W mediach trwa festiwal straszenia frankowców w związku z nadchodzącym w Szwajcarii referendum.

RPP odkłada decyzję o miesiąc
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

06.11.2014 | aktual.: 06.11.2014 12:43

Wiadomością dnia była wczoraj decyzja RPP o nieobniżeniu stóp procentowych. Jest to spore zaskoczenie, gdyż na rynkach dominowało przekonanie, że dojdzie do obniżki o 0,25%. Umocnienie złotego nie było zbyt silne, gdyż komunikat mówił o możliwej obniżce już w grudniu. W ten oto sposób przeciągana jest niepewność o kolejny miesiąc.

Poznaliśmy również szereg danych makroekonomicznych tego dnia. Indeks PMI dla Wielkiej Brytanii spadł o 2,5 pkt wobec oczekiwań spadku o zaledwie 0,3 pkt. Wskaźnik ten zwyczajowo jest znacznie mniej istotny niż jego odpowiednik dla przemysłu. Nie zmienia to faktu, że widać tutaj wyraźnie niekorzystny sygnał, który pociągnął za sobą osłabianie się funta. Dokładnie w momencie prezentacji stóp procentowych w Polsce poznaliśmy raport ADP na temat zatrudnienia. Wypadł on lepiej od poprzedniego, mimo spodziewanych spadków co dodatkowo podniosło zmienność na rynkach. Dla równowagi indeks ISM dla usług odnotował spadek. Rano poznaliśmy wyniki zamówień w przemyśle w Niemczech. Wynik -1% ponownie przekłada się na umacnianie dolara względem euro.

W mediach powrócił temat kredytów we frankach. Powodem pierwotnym jest lęk przed referendum 30 listopada, w którym to obywatele Szwajcarii mają się wypowiedzieć na temat trzymania przez banki obowiązkowych rezerw w złocie. Cała ta sytuacja i panika z tym związana doskonale pokazuje, jak niski jest w Polsce poziom wiedzy ekonomicznej. Hasło frank będzie kosztował 4 zł lub 1 frank to 1 euro przebiło się do świadomości ludzi momentalnie. Nie towarzyszy mu jednak refleksja, że we frankach na świecie rozlicza się coś więcej niż polskie kredyty na nieruchomości. Owszem, gdyby frank rósł, posiadacze kredytów będą płacić wyższe raty, to jest oczywiste. Warto natomiast zwrócić uwagę, że spadek konkurencyjności szwajcarksiej gospodarki przy zbliżaniu się franka do euro jest znacznie ważniejszym problemem i to przeciwdziałanie tej tendencji gwarantuje względny spokój frankowcom.

Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
10:30 - Wielka Brytania - produkcja przemysłowa,
14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.

Dzisiaj odbywają się również posiedzenia Banku Anglii i EBC. W obydwu przypadkach rynki nie spodziewają się zmian stóp procentowych, jednakże rynki zawsze silnie reagują na komentarze po posiedzeniach. Szczególnie istotne dla złotego jest to, co powie Mario Draghi. Jeżeli dalej jego wypowiedź będzie osłabiać euro względem dolara, możemy spodziewać się, że już wieczorem po wczorajszych umocnieniach złotego nie będzie śladu.

EUR/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 06.08.2014 do 06.11.2014

Kurs EUR/PLN po przebiciu ostatnich maksimów przeszedł w trend wzrostowy. W przypadku ruchu w dół w dalszym ciągu bardzo mocnym wsparciem pozostają okolice 4,1700, od których to kurs wielokrotnie w ostatnich 2 miesiącach się odbijał.

CHF/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 06.08.2014 do 06.11.2014

Kurs CHF/PLN podobnie jak EUR/PLN osiągnął ostatnio swoje wielomiesięczne maksima, wybijając się z krótkiego trendu spadkowego. Jeżeli przebicie poziomu 3,5100 się potwierdzi, możemy mieć do czynienia z czymś, co przeraża kredytobiorców frankowych, czyli kolejnym ruchem w górę.

USD/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 06.08.2014 do 06.11.2014

Kurs USD/PLN utworzył silny trend wzrostowy i przebija kolejne poziomy. Oporem dla kolejnych wzrostów było do zeszłego tygodnia ostatnie maksimum lokalne na poziomie 3,3520. Kurs dotarł już znacznie wyżej, zatem poziom ten jest nieaktualny. W przypadku korekty wsparcie stanowić będzie poziom 3,3200, czyli dolne ograniczenie kanału wzrostowego.
GBP/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 06.08.2014 do 06.11.2014

Kurs GBP/PLN od lipca porusza się w silnym trendzie wzrostowym. Podobnie jak kurs USD/PLN doszło w ostatnich dniach do silnego skoku w górę, a ruch osiągnął poziom 5,40 zł. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 5,2800, gdzie znajduje się ostatnie minimum lokalne tuż przed ruchem do ostatnich maksimów.

Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA

rppwalutyrynek walutowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)