Rynek liczy na chiński pakiet
Po planach amerykańskiego rządu rynek zwraca oczy ku Chinom, gdzie na jutro przewidziane jest doroczne wystąpienie Wena Jiabao.
W miarę spadającego wzrostu gospodarczego oczekuje się, że Chińczycy po raz kolejny sięgną do rezerw aby utrzymać tempo inwestycji i zastąpić spadający eksport popytem krajowym. O ile wzrost popytu w samych Chinach jest krokiem w kierunku stabilizacji globalnych nierównowag, w dłuższym okresie oznacza ono mniejszy popyt na amerykański dług, co może zmuszać amerykański rząd do szybszego zacieśnienia polityki fiskalnej i/lub przyczyniać się do presji na osłabienie dolara w dłuższej perspektywie.
W dniu dzisiejszym czekają nas dane o aktywności w usługach w europejskich gospodarkach oraz USA, a także indykatory z amerykańskiego rynku pracy. Oczekuje się pogorszenia wskaźników aktywności gospodarczej PMI w Europie, szczególnie w strefie euro - z 42,2 pkt. do 38,9 pkt., zaś w Wielkiej Brytanii z 42,5 pkt. do 41,4 pkt. W USA wskaźnik ISM miałby wynieść 41 pkt., również znacznie mniej niż 42,9 pkt. odnotowane miesiąc temu. Bariera 50 pkt. oddziela wzrost od spadku aktywności. Im głębszy spadek indeksu poniżej 50 pkt., tym szybszy spadek aktywności. Dane ze strefy euro o godzinie 10.00, z Wielkiej Brytanii o 10.30, zaś z USA o godzinie 16.00. Niemniej istotne dla rynku będą dane z amerykańskiego rynku pracy. O godzinie 14.15 opublikowany będzie raport ADP pokazujący zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym i oczekiwany jest tu spadek zatrudnienia rzędu 600 tys., czyli jeszcze więcej niż w minionym miesiącu (522 tys.). Raport traktowany jest jako indykator tego, co mogą pokazać piątkowe dane o zatrudnieniu
poza rolnictwem. Ponadto o godzinie 13.30 podany zostanie raport Challengera pokazujący planowane zwolnienia w firmach. Jego wpływ na rynek jest jednak znacznie mniejszy. Wreszcie o godzinie 20.00 opublikowana będzie tzw. beżowa księga Fed, przedstawiająca koniunkturę w różnych regionach USA.
Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl