Rynek (ponownie) liczy na Fed?

Rozczarowujące wyniki amerykańskich banków zatrzymały wczoraj pęd byków, którym wcześniej pomagała realizacja zleceń zabezpieczających (po tym, jak rynek uniknął paniki po decyzji S&P) oraz lepsze od oczekiwań dane z Chin.

18.01.2012 | aktual.: 18.01.2012 09:46

Na tym tle wyjątkowo dobrze prezentuje się złoty, który podobnie jak inne waluty rynków wschodzących wyraźnie zyskuje. Niewykluczone, iż jest to po części (podobnie jak dobra koniunktura na Wall Street) efekt wyczekiwania na kolejny ruch Fed. Dziś powinien na dobre wrócić temat Grecji, gdzie wznowione będą negocjacje ws. redukcji długu.

Ręka Fed znów na rynku?

Wydawałoby się, iż polityka Fed od jakiegoś czasu jest na drugim planie. Nawet taki gołąb jak James Bullard mówił jakiś czas temu, że w obecnych okolicznościach Fed będzie czekał na rozwój sytuacji, gdyż nie ma miejsca na dalsze luzowanie monetarne. Jednak Ben Bernanke nie poddaje się w wysiłkach do pobudzania gospodarki (a czasem samych rynków) i przykład tego widzimy obecnie.
Warto zwrócić uwagę, iż od października wzrastały stawki kontraktów na rynku pieniężnym. Zaskakująco dobre (względem wcześniejszych oczekiwań) dane z USA z jednej strony pomagały rynkom akcji, z drugiej zaś powodowały wzrost stawek kontraktów odzwierciedlający ryzyko ewentualnego szybszego zaostrzenia monetarnego ze strony Fed.

Ten wzrost został w ostatnim czasie bardzo szybko odwrócony, mimo, iż dane z amerykańskiej gospodarki nie pogorszyły się. Natomiast w minutes z ostatniego posiedzenia Fed zapowiedziana została prognoza stopy referencyjnej. Rynki odczytały to jako determinację Fed do przekonania inwestorów, że stopy pozostaną ultra-niskie nawet jeśli gospodarka przyspieszy. W rezultacie stawki na rynku pieniężnym spadły, a ta forma luzowania była impulsem do kontynuacji wzrostów na rynkach akcji.

To oznaczałoby, iż bykom zostało kilka dni, gdyż często sama decyzja sankcjonująca wcześniejsze oczekiwania oznaczała koniec tego rodzaju hossy, szczególnie, iż z fundamentalnego punktu widzenia znaczenie takiego ruchu Fed jest znikome (innymi słowy nieznaczne obniżenie krótkoterminowych stóp procentowych nie będzie miało zauważalnego wpływu na amerykańską gospodarkę).

EURUSD – strony wracają do rozmów

Choć redukcja greckiego długu trzymanego w rękach prywatnych wierzycieli o 50% została uzgodniona już w październiku, do dziś nie weszła w życie. Instytucje finansowe negocjują warunki tej zamiany z greckim rządem, MFW i stroną europejską. W ubiegłym tygodniu negocjacje zostały zerwane, gdyż strony pokłóciły się o kupon nowych papierów. Banki chcą aby po okresie karencji ten kupon wzrósł (co skróciłoby durację nowych obligacji). Szef Deutsche Banku (i jednocześnie szef IIF reprezentującej banki) mimo wszystko jest optymistą: Na ten moment jesteśmy na etapie, kiedy każda srtona chce jak najwięcej wyciągnąć dla siebie, ale sądzę, iż ostatecznie dojdzie do porozumienia.

Tym niemniej Grecja jest na moment obecny czynnikiem ryzyka dla rynków, gdyż wielu inwestorów uznało ten temat za zamknięty. Tymczasem poza negocjacjami ws. zamiany długu jest także ryzyko, iż deficyt nie będzie malał zgodnie z założeniami, a to mogłoby oznaczać wątpliwości co do wypłaty kolejnych transzy (od wczoraj w Atenach jest misja Trojki). To zaś oznacza, że próby wzrostowe na parze EURUSD mogą być wykorzystywane przez inwestorów do ponownego otwierania krótkich pozycji.

W kalendarzu – dane z USA i wyniki

Dziś w USA opublikowane będą dane o cenach producenta (14.30) oraz produkcji przemysłowej (15.15). Po słabych wynikach JP Morgan i Citi nacisk może paść jednak na kolejne wyniki banków, które poznamy przed sesją w USA: Goldman Sachs, US Bancorp i BNY Mellon. Po sesji wyniki opublikuje Ebay. Bony skarbowe emitować będzie Portugalia. Co ciekawe portugalskie papiery zdecydowanie najmocniej ucierpiały po decyzji S&P, co zostało w zasadzie niedostrzeżone przez rynki.

dr Przemysław Kwiecień
główny ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
www.xtb.pl

_ Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy. _

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)