Rząd kręci przy pomostówkach

Ekipa Jarosława Kaczyńskiego chce ograć partnerów społecznych z Komisji Trójstronnej. Tylko że w tej grze fauluje, bo ustawa o wcześniejszych emeryturach bez listy zawodów będzie niezgodna z konstytucją.

Rząd kręci przy pomostówkach
Źródło zdjęć: © WP.PL

22.05.2007 | aktual.: 22.05.2007 13:26

Ekipa Jarosława Kaczyńskiego chce ograć partnerów społecznych z Komisji Trójstronnej. Tylko że w tej grze fauluje, bo ustawa o wcześniejszych emeryturach bez listy zawodów będzie niezgodna z konstytucją.

Ministerstwo pracy nie chce pokazać wykazu rodzajów prac, które będą dawały prawo do emerytur pomostowych. Oficjalnie dlatego, że prace nad nim wciąż trwają. Słychać jednak głosy, że rząd liczył, że dzięki schowaniu tego najbardziej drażliwego elementu dyskusja w Komisji Trójstronnej będzie spokojna i ustawa bezboleśnie zyska poparcie. Przeliczył się.

Kuchennymi drzwiami

_ Doszliśmy do ściany. Przedstawiciel rządu wysłuchał naszych uwag, po czym stwierdził, że ustawa jest najlepsza na świecie. Takie podejście sprawia, że trudno to nazwać konsultacjami. Bez listy nie możemy ocenić projektu _ — mówi Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ.
_ Szanse na wypracowanie porozumienia są bardzo nikłe _ — przyznaje Jeremi Mordasewicz, reprezentujący w komisji PKPP Lewiatan.

Ustawa o emeryturach pomostowych zakłada, że wykaz określi w rozporządzeniu Rada Ministrów. Dzięki temu rząd dostanie doskonałe narzędzie nacisku na grupy zawodowe, bo będzie mógł przyznać lub odebrać przywilej emerytalny. Takiego majstrowania przy liście boją się ekonomiści. W łatwy sposób może dojść do rozrośnięcia się listy o kolejne zawody. Wystarczy, że jakaś grupa zawodowa przekona do tego ministra pracy.

Rozporządzenie to za mało

Oprócz argumentów merytorycznych są również poważne zarzuty, że wpisanie listy zamiast do ustawy do rozporządzenia narusza konstytucję.
_ Rozporządzenie to akt, w którym powinno się ustalać coś, czego nie może ustalić Sejm, bo np. wymaga szczegółowych analiz, lub coś, co się często zmienia. W przypadku ustawy o emeryturach pomostowych nie widzę żadnej przesłanki. Zakładając jednak, że umieszczenie listy w rozporządzeniu byłoby uzasadnione, to w ustawie musi znaleźć się bardzo jasna, szczegółowa delegacja wyjaśniająca, które zawody mogą się znaleźć w rozporządzeniu _— mówi dr Michał Matczak, ekspert prawa konstytucyjnego z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.

W tym przypadku tak nie jest, bo w ustawie znalazło się tylko enigmatyczne stwierdzenie, że Rada Ministrów określi wykaz uprawnionych „uwzględniając aktualne warunki środowiskowe, zmieniające się warunki pracy oraz wymogi ochrony bezpieczeństwa publicznego”.

Wiele wskazuje więc na to, że jeśli rząd chce poznać opinię partnerów społecznych, musi pokazać listę.
_ Będziemy naciskali, aby ta lista została nam jak najszybciej przekazana _— zapowiada Wojciech Nagel, ekspert od ubezpieczeń społecznych Business Centre Club.

Grzegorz Nawacki
Puls Biznesu

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)