Rząd sięgnie do kieszeni obywateli?

Rząd planuje podnieść stawki podatkowe, aby poprawić sytuację budżetu- dowiedział się się dziennik "Polska". Z planowanych przez ministerstwo finansów podwyżek wynika, że do budżetu może wpłynąć około 35 miliardów złotych.

Premier Donald Tusk
Źródło zdjęć: © AFP | DOMINIQUE FAGET

"Polska" donosi, że rząd planuje podnieść stawki podatkowe, aby poprawić sytuację budżetu. Z planowanych przez ministerstwo finansów podwyżek wynika, że do budżetu może wpłynąć około 35 miliardów złotych.

Ministerstwo finansów zaprzeczyło jakoby były prowadzone prace nad podwyższeniem podatku VAT.

Wiceminister Maciej Grabowski powiedział, że resort nie planuje zwiększenia podatku od towarów i usług. Przyznał, że są prowadzone pracę nad realizacją budżetu. Jednak - jak tłumaczy - więcej informacji będzie w stanie udzielić w momencie kiedy znane będą wpływu z podatków za ro ubiegły.

Wicepremier Waldemar Pawlak również nic nie wie o rządowym zamiarze podniesienia stawek podatkowych.

Minister gospodarki w wypowiedzi dla Programu I Polskiego Radia uznał te doniesienia za kaczkę dziennikarską. Jego zdaniem ważniejsze jest budowanie podstaw do wzrostu gospodarki niż zajmowanie się podwyższaniem podatków.

"Polska" podała, że rząd zamierza podwyższyć 22-procentową składkę VAT o jeden procent, co ma dać budżetowi w tym roku dodatkowe 9 miliardów złotych. Podwyższenie stawek VAT na usługi hotelarskie i transportowe z 7 do 22 procent przyniosłoby kolejne 6-8 miliardów. Rząd ponoć miałby też zastanawiać się nad podniesieniem składki rentowej, co według dziennika dałoby następne 20 miliardów złotych w kasie państwa.

Zdaniem dziennika "Polska" podwyżki miałyby wejść w życie we wrześniu. W ten sposób minister finansów chce uratować budżet przed zwiększeniem deficytu powyżej planowanych 18,2 miliardów złotych. Jacek Rostowski twierdzi, że wzrost deficytu byłby katastrofą, ponieważ powiększyłby koszt obsługi zadłużenia zagranicznego. Minister finansów argumentuje, że konsekwencją tego byłoby podniesienie podatków bezpośrednich, za co zapłacilibyśmy wszyscy.

Wybrane dla Ciebie
Niemiecka firma upada po 120 latach. Była światowym liderem w branży
Niemiecka firma upada po 120 latach. Była światowym liderem w branży
Tuż przy granicy szukają Polaków do pracy. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Tuż przy granicy szukają Polaków do pracy. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
ZUS zmienia terminy wypłat. Ważny komunikat dla rodziców
ZUS zmienia terminy wypłat. Ważny komunikat dla rodziców
Tłumy na otwarciu budki Chajzera w Toruniu. Oto ceny kebabów
Tłumy na otwarciu budki Chajzera w Toruniu. Oto ceny kebabów
Wyniosła się z mieszkania na wynajem przed czasem. Fiskus chce podatku
Wyniosła się z mieszkania na wynajem przed czasem. Fiskus chce podatku
Nowa moneta 50 zł trafi do obiegu. Oto jak wygląda
Nowa moneta 50 zł trafi do obiegu. Oto jak wygląda
Plaga kradzieży nietypowego produktu w Niemczech. Milionowe straty
Plaga kradzieży nietypowego produktu w Niemczech. Milionowe straty
Tych choinek lepiej nie kupuj. Możesz mieć kłopoty. Prawnik ostrzega
Tych choinek lepiej nie kupuj. Możesz mieć kłopoty. Prawnik ostrzega
Boże Narodzenie 2025. Te produkty podrożeją najbardziej
Boże Narodzenie 2025. Te produkty podrożeją najbardziej
Tu można dorobić przed świętami. Za trzy dni pracy płacą 1000 zł
Tu można dorobić przed świętami. Za trzy dni pracy płacą 1000 zł
Kary dla rolników nawet do 65 tys. zł. Ustawa leży u prezydenta
Kary dla rolników nawet do 65 tys. zł. Ustawa leży u prezydenta
W Dino wrze. "Jeśli ktoś przyjdzie, to po miesiącu rezygnuje"
W Dino wrze. "Jeśli ktoś przyjdzie, to po miesiącu rezygnuje"
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥