Sami swoi na państwowych stanowiskach
Z partyjnego klucza obsadzane są w Polsce niemal wszystkie stanowiska w spółkach z udziałem skarbu państwa i samorządów - wynika z raportu "Gazety Wyborczej".
To sytuacje groźne, bo niszczą tkankę społeczną i zaufanie do władzy - mówi Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego. Jak dodaje, po latach PRL nie ma społecznego przyzwolenia na upartyjnienie, a ludzie oczekują od urzędnika apolityczności.
"Gazeta Wyborcza" zebrała najjaskrawsze przykłady nepotyzmu, kolesiostwa i stwierdza: to samo robiliśmy, gdy rządziły AWS-UW, SLD-PSL i PiS-Samoobrona-LPR.