Sędziowie strzelają sobie w stopę?

Sędziowie protestując twierdzą, że walczą o godne życie. Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski w Radiu Zet stwierdził, że protest to "strzał w stopę".

24.09.2008 | aktual.: 24.09.2008 13:01

"Dziś rząd przyjmuje budżet i w budżecie są zarezerwowane pieniądze zarówno dla sędziów, jak i dla prokuratorów" - zapewnił Ćwiąkalski. - Nie przypominam sobie, by protestowano wtedy, gdy na odchodnym PiS proponował mniej niż połowę z tego, co teraz rząd zapewnił na przyszły rok - dodał.

"Środowisko na tym straci, także w ocenie opinii społecznej, niż zyska" - powiedział. Według Ćwiąkalskiego za protestem stoją młodzi sędziowie, "którzy nie mają jeszcze doświadczenia zawodowego, a chcą pokazać, że się świetnie wpisują w ten nurt takiego ogólnego żądania podwyżek".

Sędziowie jednak ustąpić nie zamierzają.
"Nam chodzi oczywiście o nasze godne życie, o godne życie naszych dzieci" - mówi radiu Jędrzej Czerwiński z toruńskiego Stowarzyszenia Sędziów Polski IUSTITIA . - Chodzi nam o to, żebyśmy mogli zajmować się rzeczywiście sprawami, które należy obsadzić, a nie szukaniem po ulotkach reklamowych, gdzie można coś taniej kupić - dodaje

Według sędziów propozycje podwyżek, które ogłosiło ministerstw, to jedynie kosmetyka. "To, co proponuje ministerstwo, to są wyłącznie półśrodki. Nam chodzi o reformę systemu nie tylko wynagrodzeń, ale i całej pracy sądu" - przekonuje rzecznik Prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich "IUSTITIA" Waldemar Żurek. Według niego, bez reformy bardzo szybko okaże się, że brakuje sędziów i nie ma komu wydawać wyroków.

"Dni bez wokand" zapowiadali na środę i czwartek sędziowie. Ma to być protest przeciw brakowi rozwiązań systemowych w sądownictwie. Sędziowie mają w tym czasie pracować w gabinetach i pisać m.in. uzasadnienia wyroków. Dlaczego? Projekt podwyżki, ogłoszony we wrześniu przez ministra sprawiedliwości, nie spełnia ich oczekiwań ze względów merytorycznych i formalnych. Na piątek protest zapowiedzieli także prokuratorzy z Komitetu Obrony Prokuratorów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)