Silne związki chcą monopolu
Centrale dużych związków zawodowych chcą większych uprawnień kosztem małych organizacji. W dobie kryzysu taka konsolidacja sił może być potężnym orężem w ręku działaczy - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
05.12.2012 06:23
Centrale dużych związków zawodowych chcą większych uprawnień kosztem małych organizacji. W dobie kryzysu taka konsolidacja sił może być potężnym orężem w ręku działaczy - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Z rozdrobnieniem związkowym chcą walczyć OPZZ, Forum Związków Zawodowych oraz NSZZ „Solidarność”. Duże centrale przyznają, że prowadzenie negocjacji z pracodawcami w obecnej sytuacji jest praktycznie niemożliwe. Są bowiem zakłady, w których działa nawet kilkadziesiąt związków. Ponieważ reprezentują różne interesy, nie potrafią ustalić wspólnego stanowiska.
Duże centrale chcą, by tylko one mogły negocjować układy zbiorowe, warunki przeprowadzania zwolnień grupowych czy regulaminy wynagradzania. Rola małych związków zostałaby sprowadzona do obrony interesów indywidualnych pracowników. Mogłyby opiniować wypowiedzenia umów o pracę czy wyrażać zgodę na zwolnienie dyscyplinarne ciężarnej. Jeżeli rozdrobnione organizacje będą chciały coś znaczyć, będą musiały się łączyć albo przystępować do największych centrali.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".