Skrajnie nietrwałe nastroje

Do otwarcia rynku kasowego kurs FW20H11 zwyżkował do 2 743 pkt, prawie w granice silnego oporu wynikającego z luki bessy z poniedziałku. Następne dwie godziny mijały pod znakiem łagodnego osłabiania kursu, ale przecena zatrzymała się na poziomie 2 725 pkt. Do 12 trwało sukcesywne odrabianie strat a popytowi udało się osiągnąć intradayowe maksimum na poziomie 2 745 pkt.

Dalsza część sesji mijała już pod dyktando podaży, która ostatecznie zepchnęła marcowy kontrakt terminowy do poziomu 2 713 pkt. Na zamknięciu sesji ustanowiono kurs 2 715 pkt (-0,15%), a dzienny wolumen obrotu wyniósł 68,9 tys. sztuk. W trakcie sesji opublikowano informację o wydanych w USA pozwoleniach na budowę nowych domów za luty (520 tys. wobec oczekiwanych 580 tys.) oraz rozpoczętych budowach (480 tys., prognoza 580 tys.), co prawdopodobnie było przyczyną odwrotu inwestorów po 13.

Środowa sesja była kolejnym przykładem wysokiej zmienności nastrojów. Na wykresie FW20H11 pokazał się czarny korpus, przy czym otwarcie notowań poprzedzone było luką wzrostową. Strona popytowa nie posiadała wystarczającej determinacji, aby domknąć lukę spadkową z sesji wtorkowej. W krótkim okresie niewiele się zatem zmienia. Bastionem kupujących jest wsparcie rozciągające się pomiędzy 2 705 – 2 712 pkt stanowiące lukę hossy z 3 marca. W tych okolicach znajduje się także silne wsparcie Fibonacciego w postaci 61,8% zniesienia fali wzrostowej zapoczątkowanej 18 lutego.

RSI porusza się w tendencji spadkowej, a zakres objęcia spadków kursu przez ten oscylator jest jeszcze znaczący. Jeśli spojrzymy na utrzymującą się konsolidację i równowagę sił we wskazaniach ADX, to taka sytuacja oznacza ruchy czysto przypadkowe od bandy do bandy. Dolnym ograniczeniem dla wahań kursu jest poziom 2 360 pkt wzmocniony ostatnio przez długoterminową linię trendu wzrostowego. Dopóki nastroje się nie uspokoją nieco, ruchy kursów mogą być bardzo przypadkowe i nietrwałe.

BM Banku BPH