Słabnie zapał inwestorów
Optymizm niemieckich inwestorów zmniejszył się w listopadzie po raz drugi z rzędu.
12.11.2009 | aktual.: 12.11.2009 12:15
Zbliżające się wygaśnięcie rządowych programów stymulacyjnych i rosnące bezrobocie pogarszają prognozy wzrostu gospodarczego.
Centrum Europejskich Analiz Gospodarczych ZEW w Mannheim poinformowało, że obliczany w tym ośrodku indeks oczekiwań inwestorów instytucjonalnych i analityków, którego celem jest przewidzenie rozwoju koniunktury w najbliższym półroczu, spadł do 51,1 pkt, z 56 pkt w październiku.
Ekonomiści spodziewali się zniżki tego wskaźnika, ale do 55 pkt. - Inwestorzy stają się nieco bardziej ostrożni po tym, jak ich wcześniejsze oczekiwania okazały się zbyt optymistyczne w stosunku do sytuacji gospodarczej - powiedział Andreas Scheuerle, ekonomista z frankfurckiego Dekabank.
Wskaźnik ZEW oceniający obecną sytuację gospodarczą wzrósł do minus 65,6 pkt, z minus 72,2 pkt w październiku. Niemiecki eksport i produkcja zwyżkowały we wrześniu bardziej, niż prognozowali ekonomiści, wskaźnik zaufania przedsiębiorców osiągnął poziom najwyższy od 13 miesięcy.
Niemcy w drugim kwartale wyszły z recesji, a w minionym prawdopodobnie tempo wzrostu przyspieszyło, ale ekonomiści ostrzegają, że konsekwencje recesji dla rynku pracy dadzą o sobie znać dopiero w przyszłym roku. Większe bezrobocie w połączeniu z wygaśnięciem programów stymulacyjnych zmusi wtedy konsumentów do ograniczenia wydatków. Może też spaść niemiecki eksport, jeśli straci impet ożywienie światowego handlu, a coraz mocniejsze euro zmniejszy konkurencyjność europejskich towarów.
- Wcześniejszy entuzjazm stopniowo ustępuje miejsca realizmowi. Nie ma jednak powodów do niepokoju. Prognozy nadal są dobre, mimo że niemiecką gospodarkę czeka prawdopodobnie okres powolnego wzrostu - ocenia Carsten Brzeski, starszy ekonomista z ING Belgium. Podobnie odczyt indeksu komentuje szef ZEW Wolfgang Franz: - Inwestorzy ostrzegają, że nie spodziewają się silnego wzrostu w przyszłym roku. Ożywienie będzie postępować małymi krokami.
Jerzy Boćkowski
PARKIET