Słabość zamieniona w siłę
Rynek polski potrafi zadziwiać i zrobił to i dziś. Nie straszne nam było osłabienie na zachodzie, a nawet kolor czerwony na tych bazowych parkietach. Byki przygotowują się do wybicia, ale powodzenie tego ataku nie jest przesądzone.
01.10.2009 17:57
Dzisiejszy dzień był bardzo bogaty w dane makro. Ich sumaryczna wymowa była mieszana, czyli wpisała się w tendencję ostatnio obserwowaną. PMI dla naszego kraju pozostał bez zmian w stosunku do miesiąca poprzedniego. Amerykański ISM nie wzrósł tak jak tego oczekiwano, a cotygodniowe dane z rynku pracy również rozczarowały. Nasz parkiet wolał jednak skupić się na pozytywach, czyli lepszych od prognoz danych z rynku nieruchomości oraz zaskakująco silnych informacjach o wydatkach Amerykanów. Nasz optymizm może zaskakiwać i bardzo dziwić, ale duży obrót może wskazywać, że na naszym parkiecie już zagościł "prywatyzacyjny" kapitał.
Na rynku walutowym złoty się osłabił, co wpisywało się w osłabienie eurodolara. Europa jest coraz bardziej zaniepokojona słabością amerykańskiej waluty, co rynek musiał w końcu zauważyć. Dni gorsze dla waluty wspólnotowej są również nienajlepsze dla złotego.
Komentarz przygotował
Łukasz Bugaj
analityk
Xelion. Doradcy Finansowi