Słaby początek i mocny koniec
Złoty, podobnie jak i warszawska giełda, nie najlepiej rozpoczął dzisiejsze notowania. Około godziny 9-tej za dolara trzeba było zapłacić 3,4274 zł, natomiast za euro 4,5132 zł, wobec odpowiednio 3,3840 zł i 4,4920 zł we wtorek.
08.04.2009 17:14
W miarę upływu czasu, sytuacja zarówno na rynku akcji, jak i rynku walutowym, zaczęła się systematycznie poprawiać. Krótko przed godziną 16-tą kurs USD/PLN spadł do 3,3577 zł, natomiast EUR/PLN do 4,4524 zł. W tym czasie indeks WIG20, który rozpoczął notowania od spadku o 1,36 proc., zyskiwał 5 proc.
To zestawienie złotego i warszawskiej giełdy nie jest przypadkowe. W ostatnim czasie polska waluta porusza się bowiem ścieżką wyznaczoną właśnie przez rynki akcji. Inne czynniki, jak np. dane makroekonomiczne, są jedynie dodatkiem mającym ograniczony wpływ na decyzje inwestorów. Tak, jak to miało miejsce w przypadku dzisiejszej, udanej aukcji obligacji 10-letnich (Ministerstwo Finansów sprzedało papiery o wartości 1,8 mld zł, przy popycie na poziomie 4,8 mld zł).
W najbliższych dniach, a prawdopodobnie również i tygodniach, w dalszym ciągu złoty będzie pozostawał pod wpływem zmieniających się rynkowych nastrojów, co de facto oznacza silną korelację z giełdami. Zbliżające się święta wielkanocne mogą jedynie ograniczać zmienność. Dalej też scenariuszem bazowym dla niego jest umocnienie wraz z poprawą klimatu inwestycyjnego, mającą swe źródła w oczekiwanym przyszłorocznym odbiciu gospodarczym na świecie.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.