Słowacy nie wierzą Grekom
Słowacki rząd jest przeciwny udzieleniu pomocy finansowej Grekom. Premier Robert Fico powiedział na konferencji w Bratysławie, że decyzję o przystąpieniu do pakietu pomocowego dla Grecji, który zatwierdziła Komisja Europejska, podejmie dopiero nowy rząd po czerwcowych wyborach parlamentarnych.
Premier Fico oświadczył, że Słowacja nie podpisze żadnego czeku in blanco na pożyczkę finansową dla Grecji. Szef słowackiego rządu nie ukrywał sceptycyzmu na temat greckich obietnic. - Nie wierzę, że Grecy zdołają spłacić długi. Sytuacja w strefie euro jest trudna i pożyczka może osłabić wspólną walutę, a co za tym idzie słowacką gospodarkę - ostrzegł premier.
Roberta Fico poparła opozycja, która zbiera podpisy pod petycją na zwołanie w tej sprawie nadzwyczajnej sesji parlamentu. Pod petycją podpisało się już kilkadziesiąt tysięcy Słowaków.
Obliczono, że każdy z 5,5 mln obywateli miałby pożyczyć Grekom po 150 euro. Z sondaży wynika, że aż 80 procent respondentów jest temu przeciwnych.