Staczamy się

Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, a najbardziej ucierpiały akcje spółek o dużej kapitalizacji. Nieco lepiej radziły sobie akcje średnich i małych spółek, ale wymowa sesji jest negatywna.

10.01.2012 09:36

WIG-20 przebił wsparcie na 2127 i mam wrażenie, że jest to sygnał zapowiadający pogłębienie tendencji spadkowej poniżej dołka na 2090. W przypadku przebicia tego poziomu popyt winien ujawnić się na 2069, gdzie obecnie znajduje się linia łączącą wcześniejsze minima. Być może obecny ruch spadkowy odbywa się w formie klina zniżkującego, a jeśli tak to tam właśnie winien pojawić się popyt. W przypadku silniejszego spadku następne poziomy wsparcia widziałbym na 2060 lub też na wrześniowym minimum na 2018. Polski rynek od kilku tygodni zachowuje się wyraźnie słabiej, a wszelkie wzrosty są wykorzystywane do sprzedaży akcji, co nawet nie pozwala na silniejsze korekty spadku. Z drugiej jednak strony dynamika ruchu nie jest zbyt silna i dynamiczna, a taka powinna mieć miejsce w przypadku gdyby indeksy znajdowały się w kolejnej silnej fali spadkowej adekwatnej do ruchu kwiecień-wrzesień 2011. Najbliższy opór dla indeksu znajduje się na 2143, a w razie jego przebicia będę oczekiwał na test wczorajszego maksimum na

  1. W przypadku jego przebicia podaż winna ujawnić się na 2177 lub też na 2207. Przebieg wczorajszej sesji jest dla mnie sporym rozczarowaniem, zdecydowany powrót poniżej średniej krótkoterminowej jak i poniżej wsparcia na 2127 zwiększa prawdopodobieństwo pogłębienia spadku. Trudno na razie zrozumieć źródła niechęci inwestorów do kupowania akcji, ale to zazwyczaj rynek giełdowy dyskontuje przyszłość i prawdopodobnie powody poznamy w przyszłości. Szczególnie jest to niezrozumiałe w zestawieniu z rynkami amerykańskimi, które utrzymują się na relatywnie wysokich poziomach. Tomasz Jerzyk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)