Trwa ładowanie...

Strefa euro osłabia nam złotego

Powiew pesymizmu z rynków strefy euro sprawia, że kurs euro-złotego przebił poziom 4,20 i w ciągu tygodnia powinien utrzymywać się ponad tym poziomem - uważają analitycy rynku.

Strefa euro osłabia nam złotegoŹródło: Jupiterimages
d91z2jo
d91z2jo

W ślad za słabnącym złotym w ciągu tygodnia powinny spadać także ceny krajowych obligacji, których ceny na środowej sesji zyskiwały.

- W tym tygodniu złoty będzie pod silnym wpływem sytuacji w eurolandzie. Tam sytuacja znów się pogorszyła, wróciły obawy inwestorów, więc sentyment się psuje. To przełoży się na osłabienie naszej waluty, znów wrócimy na poziomy ponad 4,20 za euro. Wydaje się, że przez cały tydzień złoty będzie handlowany za więcej niż 4,20 za euro - powiedziała PAP Dorota Strauch, analityk rynku z Raiffeisen Banku.

- Odczyt inflacji za marzec nie powinien mieć znaczenia dla złotego, dane raczej będą neutralne - dodała.

GUS informacje o inflacji za marzec opublikuje w piątek.

d91z2jo

- Na dzisiejszej sesji obserwowaliśmy odreagowanie po wczorajszej przecenie złotego. Euro-złoty nieznacznie oddalił się od 4,20. Było to spowodowane przede wszystkim wzrostami na giełdach oraz odbiciem euro-dolara - dodała Strauch.

Zdaniem Piotra Kołudy, dilera SPW z BGŻ, w ślad za słabnącym złotym w ciągu tygodnia tracić na wartości będą krajowe obligacje.

- Jeżeli złoty notowany będzie powyżej kursu 4,20 za euro to z pewnością przełoży się to na rynek długu i ceny naszych papierów będą spadać. W takiej sytuacji należy spodziewać się wyprzedaży papierów na całej krzywej, papiery krótkie i długie będą tracić równolegle, gdyż obecnie nie widać już takiej segmentacji rynku. Traci bądź zyskuje raczej na całej krzywej - powiedział PAP Kołuda.

Dodał, że podobnie jak złoty w środę obligacje zyskiwały.

d91z2jo

- Dzisiejszą sesję można określić jako wzrostową. Największą aktywność notowaliśmy rano, tuż po otwarciu rynku oraz przed zamknięciem. Środkowa część dnia była raczej stabilna, nie było widocznej gry inwestorów - powiedział Kołuda.

- Na całej krzywej mamy dziś nieznaczne wzrosty cen. Wynika to z poprawy ogólnego sentymentu, zyskiwał też złoty. Pod koniec dnia dług był wspomagany także dobrym otwarciem na Wall Street - dodał.

Na otwarciu w USA Dow Jones Industrial wzrósł o 0,8 proc., do 12.820 pkt., a Nasdaq Comp. wzrósł o 0,85 proc., do 3.017 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,95 proc., do 1.372 pkt.

d91z2jo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d91z2jo