Świetne dane z Europy

Dane o aktywności firm z europejskiej gospodarki pozytywnie zaskoczyły po raz drugi z rzędu. Jeśli ten nieco niespodziewany trend będzie się utrzymywał, wprowadzony przez EBC w lipcu "extended period" może się okazać nie taki extended jak pierwotnie uważano. W reakcji na te dane euro umocniło się wobec dolara, choć ruch ten został dość szybko skorygowany.

Świetne dane z Europy
Źródło zdjęć: © na zdjęciu: Przemysław Kwiecień, XTB

25.07.2013 09:23

Podobnie było z cenami akcji i złotym, a to dlatego, iż rynek wystraszył się… lepszych danych z USA. Dziś kolejna porcja figur.

Bardzo mocne PMI w Europie

Dane o aktywności firm w Europie okazały się bardzo pozytywnym zaskoczeniem. W górę o 1,3 pkt. wzrósł zarówno wskaźnik dla przemysłu, jak i usług, odpowiednio do 50,1 pkt. oraz 49,6 pkt. Tym razem, w przeciwieństwie do sytuacji sprzed miesiąca, wyraźnie wzrosły również wskaźniki dla niemieckiej gospodarki. To bardzo istotne, gdyż te dane zdają się sugerować, iż Europa jak na razie jest względnie odporna na spowolnienie w Chinach. Co prawda wydaje nam się, iż zarówno tempo poprawy sytuacji jest nie do utrzymania, jak i wpływ Chin będzie widoczny w drugiej połowie roku, przez co wskaźniki mogą znów spaść wyraźniej poniżej 50 pkt. Jednak mimo wszystko wakacyjne ożywienie należy uznać za pozytywną niespodziankę. Również dla euro. EBC na początku miesiąca obiecał, iż utrzyma bardzo niskie stopy przez dłuższy okres. Jeśli jednak poprawa byłaby kontynuowana okres ten może nie być tak długi, jak rynek zakładał, choć uważamy, iż nadal jest zdecydowanie zbyt wcześnie aby mówić o podwyżkach stóp w strefie. Należy też
pamiętać, iż para EURUSD to także rozwój sytuacji w USA, dlatego choć dane są dla euro pozytywne, nie przesądzają o trwałym umocnieniu wspólnej waluty.

Sprzedaż domów w górę, akcje w dół

Dobre są również dane z amerykańskiej gospodarki i to powoduje, że rynkowe stopy procentowe ponownie zaczynają tam rosnąć. Obydwie wczorajsze publikacje pozytywnie zaskoczyły. Sprzedaż nowych domów wzrosła z 459 do 497 tys., pokonując oczekiwania rynku i pokazując, iż nieco mniejsza sprzedaż domów na rynku wtórnym nie oznacza spowolnienia w tym sektorze. Do tego wskaźnik PMI odnotował wzrost z 51,9 do 53,2 pkt. Paradoksalnie te dane spotkały się z negatywną reakcją rynku. Działa tu bowiem następujący mechanizm: lepsze dane to oczekiwania na szybsze ruchy Fed, wyższe rentowności długu, a w konsekwencji niższe wyceny. Dane są również pozytywne dla dolara.

Rozgrzewka przed przyszłym tygodniem, czyli Ifo, PKB i rynek pracy

Dzisiejszy kalendarz również jest bardzo ciekawy. W Europie uzupełnieniem indeksów PMI będzie niemiecki wskaźnik Ifo (10.00, konsensus 106,1 pkt.). W USA poznamy tygodniowe dane z rynku pracy oraz dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku. W Wielkiej Brytanii czeka nas natomiast wstępny odczyt danych o PKB (10.30, konsensus 1,4% q/q). Dane mogą spotkać się z wyraźną reakcją rynków, gdyż mogą być traktowane jako rozgrzewka przed przyszłym tygodniem, kiedy mamy tak istotne wydarzenia, jak posiedzenie Fed, miesięczne dane z rynku pracy, amerykański PKB oraz decyzje EBC i Banku Anglii.

Na wykresach:

W.20, D1 (WIG20 kontrakty) – podczas wczorajszej sesji byki doprowadziły rynek do istotnego miejsca oporu. Mowa tutaj o ekspansji 100%, która oznacza, że wzrostowa fala 1/A tworząca się od dołka przy 2066 pkt. jest równa fali 3/C. To z kolei oznacza, że rynek dotarł do pierwszego miejsca docelowego i tym samym część byków może rozważać tutaj realizację zysków zwłaszcza, że tuż powyżej ekspansji znajduje się kolejny opór wynikający z okrągłego poziomu 2300 pkt. Dalsza bariera wypada przy dołkach 2323 pkt. oraz dalej przy FE 161,8% (2396 pkt). Natomiast najbliższe wsparcie to dolne ograniczenie w kanale trendowym, którego pokonanie potwierdzałoby zakończenie fali C.

EURPLN, W1 – we wczorajszym komentarzu porannym wspominaliśmy, że para USDPLN dotarła do istotnego wsparcia. W tym samym czasie mieliśmy test kluczowej bariery także na parze EURPLN. Barierą tą są okolice 4,21 złotego za euro, gdzie w niedalekiej przeszłości wypadał znaczący opór, który następnie stał się wsparciem. Reakcja rynku na test tych okolic jest dość gwałtowna, co nie powinno dziwić po tak silnym wcześniejszym ruchu spadkowym. Obecnie opór wyznacza lokalny dołek znajdujący się w rejonie 4,26, a następnie dopiero okolice okrągłego poziomu 4,30.

dr Przemysław Kwiecień
główny ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

przemysław kwiecieńwalutynotowania walut
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)