Szansa na normalny tor na Ukrainę

Istnieje szansa, że pociągiem na Euro 2012 pojedziemy bez odprawy na granicy z Ukrainą, a potem po normalnym torze do Lwowa - pisze "Puls Biznesu". Projektem interesuje się Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.

Szansa na normalny tor na Ukrainę
Źródło zdjęć: © WP.PL

12.03.2008 | aktual.: 12.03.2008 08:02

Pomysł budowy linii do Lwowa był już wcześniej konsultowany z wiceministrem transportu w poprzedniej koalicji. Jednak, jak przypomina Mirosław Chaberek, po wstępnym zainteresowaniu i poparciu sprawy przez jego resort, sprawa nie miała dalszego ciągu. Według informacji "Pulsu Biznesu", stało się tak z powodu wyborów na Ukrainie. Jak twierdzi gazeta, warto było czekać. Zmiana ekipy rządzącej, przynajmniej za wschodnią granicą, może wyjść planowanej inwestycji na dobre. Poprzednia obsada resortu kolejnictwa w Kijowie bowiem niechętnie zapatrywała się na ten pomysł - pisze "Puls Biznesu".

Projekt wciąż znajduje się w fazie luźnych konsultacji, chociaż nabiera coraz bardziej realnych kształtów - czytamy w dzienniku. Trafił między innymi na biurko dyrektora w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju - Kazimierza Marcinkiewicza. Zdaniem byłego premiera, inwestycja zapowiada się interesująco, a linia kolejowa mogłaby odegrać ważną rolę w usprawnieniu ruchu pasażerskiego i turystycznego.
Więcej w "Pulsie Biznesu".

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)