Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Część placówek medycznych w Trójmieście przekłada zabiegi na przyszły rok. Powód? Brak pieniędzy. Wiele szpitali wykorzystało już cały limit świadczeń na 2025 r.
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku w ciągu pierwszych 10 miesięcy wykonało więcej zabiegów, niż przewidywał limit na cały rok. Jak pisze serwis trojmiasto.pl, nadwyżka przekracza 270 mln zł, a placówka nie jest pewna, czy NFZ pokryje dodatkowe wydatki na pacjentów. Zadecydowano o przeniesieniu zabiegów na 2026 r.
Podobna sytuacja jest w Szpitalach Pomorskich w Gdyni, gdzie wysokość nadwyżek sięgnęła 110 mln zł. - Na kolejny rok przesuwamy te świadczenia z ryczałtu PSZ, na które pozwala stan zdrowia pacjentów, oraz zabiegi endoprotezoplastyki stawu biodrowego i kolanowego, głównie w szpitalu w Wejherowie - powiedziała serwisowi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Stworzył ogromną firmę. Szczerze radzi: "Nie słuchaj klientów"
Trojmiasto.pl przypomina, że w ubiegłym roku szacowany deficyt NFZ wyniósł 6 mld zł. W tym roku prognozy mają mówić o nawet 14 mld zł, które Fundusz powinien oddać szpitalom za zabiegi medyczne wykonywane ponad limit.
NFZ brakuje pieniędzy
Liczba zabiegów zaczęła wyhamowywać w kwietniu, gdy stało się jasne, że w NFZ brakuje pieniędzy, w związku z czym pojawiły się obawy szpitale mogą mieć kłopot z odzyskaniem pełnej kwoty za nadwykonania. Czerwiec przyniósł pogłębienie tego spadku. Tylko w przypadku stawu biodrowego wykonano 3,3 tys. zabiegów wobec 4,5 tys. w maju i 5,8 tys. w marcu tego roku.
Z danych NFZ, przytaczanych przez "Dziennik Gazetę Prawną", wynika, że liczba wykonanych w tym roku endoprotezoplastyk spada drugi rok z rzędu, tym razem o ok. 14 proc. Wykonano ich w sumie nieco ponad 55 tys. - najwięcej zabiegów dotyczy stawu biodrowego i właśnie tu zanotowano największy ich spadek - o ok. 17 proc. Tym samym udział tego rodzaju endoprotezoplastyk zmalał do 56 proc., czyli o 2 pkt proc. względem ubiegłego roku.
O trudnej sytuacji szpitali informował także we wrześniu w money.pl Wojciech Wiśniewski, współprzewodniczący Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia i ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Bez dotacji z budżetu państwa w tym okresie czeka nas bardzo daleko idące ograniczenie podaży świadczeń. Nie mówię nawet o czwartym kwartale, ponieważ żeby go rozliczyć, trzeba będzie sięgnąć po pieniądze z przyszłorocznego planu w bezprecedensowej wysokości - zauważył Wiśniewski.
źródło: trojmiasto.pl, Dziennik Gazeta Prawna, money.pl