W kwestii ryb Polacy są tradycjonalistami. Na Boże Narodzenie jemy karpia, na wakacjach nad morzem smażoną flądrę, a na co dzień to, co jest tanie. O rynek warty ponad 6 mld zł rywalizuje coraz więcej firm. Są w stanie zaproponować nawet świeżą afrykańską rybę z Nilu z hodowli... pod Warszawą.