Test strefy: 2243 – 2248 pkt.
Od 20. czerwca trwały jak wiadomo liczne próby przełamania strefy oporu: 2217 – 2222 pkt. Za każdym razem niedźwiedziom udawało się jednak skutecznie kontrować ataki byków. Obóz sprzedających miał jednak problem z wykreowaniem silnego ruchu cenowego. W efekcie notowania kontraktów przebiegały w stosunkowo wąskim korytarzu cenowym, ponad pierwszą zaporą popytową Fibonacciego. Przewagę techniczną utrzymywali zatem kupujący.
Od 20. czerwca trwały jak wiadomo liczne próby przełamania strefy oporu: 2217 – 2222 pkt. Za każdym razem niedźwiedziom udawało się jednak skutecznie kontrować ataki byków. Obóz sprzedających miał jednak problem z wykreowaniem silnego ruchu cenowego. W efekcie notowania kontraktów przebiegały w stosunkowo wąskim korytarzu cenowym, ponad pierwszą zaporą popytową Fibonacciego. Przewagę techniczną utrzymywali zatem kupujący.
W trakcie wczorajszej sesji doszło wreszcie do sforsowania bariery podażowej: 2217 – 2222 pkt. Tak jak sugerowałem w komentarzach, w następstwie zaistniałego wyłamania bykom udało się szybko dotrzeć do kolejnego węzła cenowego: 2243 – 2248 pkt. Wymieniona strefa charakteryzowała się między innymi tym, że w jej rejonie przecinały się także dwie, wygenerowane na bazie różnych punktów zaczepienia median lines. To element był ważnym wzmocnieniem strefy Fibonacciego.
Co ciekawe impet fali wzrostowej wyczerpał się dokładnie w korytarzu cenowym: 2243 – 2248 pkt. Przez kilka następnych godzin na rynku dominował ruch boczny. Impulsem dla niedźwiedzi okazała się decyzja ECB o obniżce stóp procentowych. W myśl zasady kupuj plotki, sprzedawaj fakty rynki Eurolandu weszły w naprawdę silną fazę przeceny, napędzaną dodatkowo niezwykle wyrazistą przeceną eurodolara. Trzeba przyznać, że na rynkach zrobiło się bardzo nerwowo, a odzwierciedleniem tej nagłej zmiany sentymentu było dotarcie kontraktów do przełamanej rano strefy wsparcia: 2217 – 2222 pkt. (zaczęła teraz pełnić rolę zapory popytowej).
;BR: Co prawda w końcówce sesji doszło do naruszenia strefy: 2217 – 2222 pkt., ale ostatecznie to obóz byków zdołał ponownie przejąć inicjatywę w tej fazie handlu. W efekcie zamknięcie wrześniowej serii kontraktów wypadło na poziomie 2232 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20U12 w relacji do środowej ceny odniesienia wynoszący 0.95%.
W swoim wczorajszym komentarzu porannym zwracałem uwagę, że tak naprawdę dopiero w przypadku sforsowania węzła podażowego: 2243 – 2248 pkt. zostałby wygenerowany silny sygnał techniczny zapowiadający kontynuację ruchu wzrostowego. Argumentowałem, że dwie, przecinające się tutaj median line stanowią dodatkowe wzmocnienie strefy i w związku z tym należy spodziewać się w tym rejonie wzrostu presji podażowej.
Generalnie w/w opinie nadal zachowują swoją aktualność. Pewna niespójność pojawia się jedynie w przypadku porównania wykresu kontraktów z indeksem WIG20 (poruszałem tę kwestię w swoim wczorajszym komentarzu wideo). Okazuje się bowiem, że kluczowa zapora podażowa na indeksie wypada w przedziale: 2313 – 2318 pkt. (również przebiega tutaj wiarygodna ML). Kontrakty przetestowały zatem wczoraj ważny opór, a indeks jedynie zbliżył się do analogicznej strefy.
Tak czy inaczej nadal przypisywałbym spore znaczenie strefie: 2243 – 2248 pkt. na FW20U12, spodziewając się tutaj sporej aktywności ze strony obozu sprzedających. Wydaje się, że obóz byków w dalszym ciągu może mieć trudności z pokonaniem swojego przeciwnika w tym właśnie korytarzu cenowym. Musimy również zdawać sobie sprawę, że w analizowanym przedziale cenowym wypadają projekcje układu falowego bardzo zbliżonego swym kształtem do symetrycznej formacji XABCD mającej wymiar spadkowy.
Ważną rolę w tym kontekście przypisałbym niewątpliwie strefie wsparcia: 2202 – 2206 pkt. Warto zwrócić uwagę, że wymieniony zakres również posiada wzmocnienie w postaci linii wytyczonych na bazie klasycznej analizy technicznej (jak wiadomo jestem zwolennikiem i propagatorem łączenia technik Fibonacciego z klasyczną AT). Uważam, że zanegowanie w/w przedziału cenowego stworzyłoby realne zagrożenie wejścia rynku w nieco głębszą fazę ruchu korekcyjnego. Co prawda nie byłby to jeszcze sygnał odwrócenia trendu wzrostowego, ale tak jak sugerowałem wcześniej, skala ruchu korekcyjnego mogłaby się w tej sytuacji znacząco powiększyć.
Na zakończenie warto także przypomnieć o dzisiejszym raporcie z amerykańskiego rynku pracy. Ponieważ uważa się powszechnie ten raport za najistotniejszy, również reakcje inwestorów bywają tutaj niekiedy bardzo gwałtowne. W popołudniowej fazie dzisiejszego handlu musimy zatem spodziewać się wzrostu aktywności ze strony inwestorów przypominając jednocześnie, że często dopiero po upływie kilkunastu minut krystalizuje się „ten właściwy” trend.
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |