Trzydzieści milionów kilogramów
"Cukierki dla panienki mam, miast kwiatów proszę przyjąć je" - śpiewał kiedyś Marian Opania. Mijają lata, a cukierki nadal cieszą się popularnością wśród Polaków.
30.12.2008 | aktual.: 04.01.2009 08:58
_ Cukierki to jedna z najważniejszych kategorii na rynku słodyczy - ich udział stanowi ok. 17,6 proc. _ - mówi Tomasz Walczak, category brand manager w firmie Jutrzenka Colian.
_ W 2007 roku polski rynek cukierków odnotował według badań MEMRB 2-proc. wzrost wielkościowy i wartościowy. Przekłada się to na ponad 28,8 mln kg sprzedanych produktów za kwotę 771 mln zł _- mówi Monika Rzepka, account executive MEMRB.
Do sierpnia 2008 r. roczna wielkość rynku cukierków wzrosła już do 29,7 mln kg, osiągając wartość 819,3 mln zł. MEMRB wyliczył, że w ciągu roku od lipca 2007 r. sprzedaż cukierków wzrosła ilościowo o 4 proc., natomiast jej wartość zwiększyła się o 8 proc.
Tracą twarde, liczą się miękkie
Do cukierków możemy zaliczyć karmelki, drażetki, żelki, lecz również cukierki do żucia, cukierki pudrowe oraz toffi. _ Rynek tych produktów ma wyraźną polaryzację, gdzie jeden biegun stanowią produkty tradycyjne, a drugi produkty nowoczesne, adresowane do młodszych, poszukujących niestandardowych rozwiązań, konsumentów _- mówi Tomasz Walczak.
Według MEMRB, w 2007 r. największą część rynku, aż 46 proc., stanowiły cukierki twarde, czyli karmelki. Ich udział jednak maleje.
W porównaniu z 2006 r. sprzedaż spadła o 6,8 proc., jej wartość zaś o 6,9 proc.
_ Karmelki od kilku lat notowały powolne, aczkolwiek stałe spadki sprzedaży. Obecnie obserwujemy zatrzymanie tendencji spadkowej. Jest to dla nas istotna zmiana, ponieważ cukierki zawsze stanowiły ważną część oferty naszej firmy _- mówi Tomasz Walczak. Według badań firmy Nielsen, do lipca 2008 r. sprzedaż cukierków twardych spadła w ciągu roku do 1,3 proc., osiągając 37,2 proc. rynku.
Podczas gdy karmelki tracą klientów, coraz większą popularnością cieszą się żelki. Według Moniki Rzepki, w 2007 r. ich sprzedaż wzrosła o 29 proc., zyskując 18-proc. udział w całej kategorii. _ Duże znaczenie pod względem udziałów w kategorii cukierków odgrywają także drażetki - segment ten stanowi wartościowo aż 33 proc. rynku, zaś w ujęciu ilościowym 24 proc. _- dodaje specjalistka z MEMRB.
Producenci tłumaczą zmiany w upodobaniach konsumentów rosnącą zamożnością. _ Na podstawie zmian w strukturze sprzedaży produktów Mieszka, a także analizując dane rynkowe, można stwierdzić, że z roku na rok rośnie udział w rynku produktów droższych, bardziej zaawansowanych technologicznie, mających dodatkowe właściwości. Wraz ze wzrostem zamożności, klienci tracą zainteresowanie tradycyjnymi cukierkami _ - tłumaczy Krystian Kowalczyk, kierownik marki w firmie Mieszko.
_ W pewnym uproszczeniu można przyjąć, że wciąż największą popularnością cieszą się produkty o tradycyjnych formach i smakach. Jednak na szybko zmieniającym się rynku wszyscy producenci poszukują swojego miejsca w nowych, innowacyjnych kategoriach, które są wyzwaniem na przyszłość _ - uważa przedstawiciel Jutrzenki. Według producentów, trendy na rynku cukierków pójdą właśnie w tym kierunku: produktów bardziej złożonych, łączących różne funkcje.
Liczne marki, wielu producentów
Rynek cukierków charakteryzuje się stosunkowo dużym rozdrobnieniem. Zdaniem sekretarza generalnego Stowarzyszenia Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych POLBISCO Marka Przeździaka, nie należy jednak oczekiwać spektakularnej i szybkiej konsolidacji branży cukierniczej. Podkreśla on, że produkty niszowe cieszą się uznaniem konsumentów, są przez nich poszukiwane, dlatego nie należy się spodziewać, że znikną z rynku. Jego zdaniem, konsolidacja będzie się odbywała, ale mocniejszy niekoniecznie będzie przejmował mniejszych producentów. Do łączenia firm może się przyczyniać chęć prowadzenia wspólnej polityki sprzedaży.
_ Wielu producentów istnieje na rynku, niemniej jednak tylko kilku z nich wypracowało tak silną pozycję w kategorii, by wygenerować dwucyfrowy udział w sprzedaży wartościowej _- zauważa Monika Rzepka.
Do tej grupy zalicza takich graczy, jak Van Melle, Ferrero, Storck i Jutrzenka. Według MEMRB, do sierpnia br. tylko trzech producentów osiągnęło co najmniej 10-proc. udział w wielkości sprzedaży. Liderem okazała się Jutrzenka, producent m.in.Landrynek, cukierków Brando i Kukułek, zdobywając 15 proc. rynku. Tuż za nią uplasowała się marka Storck z flagowym Brandem Nimm2, zajmując 11 proc. rynku.
Van Melle, producent m.in. Mentosów, miał 10 proc. sprzedaży ilościowej w Polsce. Ta firma jednak wysunęła się na prowadzenie pod względem wartości sprzedaży, osiągając pod tym względem 16 proc. rynku.
Cukierki dobre na każdy sezon
Rynek cukierków jest rynkiem sezonowym.
Najczęściej po te słodycze sięgamy latem i wiosną. Zdaniem przedstawicieli branży, wybór podyktowany jest wówczas względami praktycznymi. _ Gdy jest gorąco, potrzebujemy produktów odpornych na wysoką temperaturę, o świeżym, lekkim smaku _- zauważa Krystian Kowalczyk. Zimą sprzedaż cukierków spada najbardziej - klienci chętniej sięgają wtedy po słodycze czekoladowe.
Nie oznacza to jednak, że zimą całkiem zapominamy o cukierkach. _ Wówczas zainteresowaniem cieszą się cukierki z dodatkowymi składnikami, jak na przykład zawierające miód czy zioła _ - mówi Krystian Kowalczyk.
Cukierki kupujemy najczęściej w tradycyjnych sklepach. Jak podaje MEMRB, w 2007 r. rynek tradycyjny wartościowo stanowił 70 proc. całej sprzedaży. _ Najbardziej popularnym typem sklepu są sklepy spożywcze, których udział w wynikach całej kategorii to prawie 1/4 sprzedaży, zarówno w ujęciu złotówkowym, jak i wielkościowym _- mówi Monika Rzepka. Ekspertka zwraca jednak uwagę, że pomimo tak pokaźnych wyników, w porównaniu z 2006 r. zauważalny jest nieznaczny spadek popularności kanałów tradycyjnych na rzecz rynku nowoczesnego. _ Trend ten spowodował w przypadku cukierków aż 16-proc. zwiększenie sprzedaży wielkościowej w hipermarketach i supermarketach przy równoczesnej 11-proc. zmianie wartościowej _ - mówi. Najmniejsze znaczenie dla wyników sprzedażowych całej kategorii odgrywają takie punkty sprzedaży, jak kioski, stacje benzynowe oraz apteki.
Weronika Pietrykowska
Rynek Spożywczy