TVP ma nowego prezesa

Juliusz Braun został p.o. prezesa TVP - zdecydowała w piątek wieczorem
nowa rada nadzorcza spółki. Braun, jako delegowany członek RN TVP, będzie pełnił tę funkcję przez
sześć tygodni - do 15 kwietnia.

Juliusz Braun
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Juliusz Braun został p.o. prezesa TVP - zdecydowała w piątek wieczorem nowa rada nadzorcza spółki. Braun, jako delegowany członek RN TVP, będzie pełnił tę funkcję przez sześć tygodni - do 15 kwietnia.

Rada Nadzorcza TVP wybrała ponadto swojego przewodniczącego, został nim Stanisław Jekiełek. Wiceszefem rady został reprezentant ministra Skarbu Państwa w radzie - Grzegorz Borowiec.

Wybór tymczasowego zarządu TVP to pokłosie czwartkowych decyzji ustępującej rady nadzorczej TVP. Jej ostatnią decyzją było bowiem zawieszenie całego zarządu spółki: prezesa Romualda Orła i członka zarządu Przemysława Tejkowskiego zawieszono zaledwie po trzech dniach zarządzania telewizją, do której we wtorek wrócili po półrocznym okresie zawieszenia. Kolejnego członka zarządu - Pawła Palucha - zawieszono po raz pierwszy. Wszyscy trzej zostali zawieszeni na okres trzech miesięcy bez podania przyczyn.

Nowa rada nadzorcza TVP, która w piątek spotkała się na pierwszym posiedzeniu, zdecydowała, że zarządu z Orłem nie przywróci, a tymczasowy zarząd z Braunem jako p.o. prezesem będzie jednoosobowy. Jeszcze w marcu ruszyć ma też konkurs, który wyłoni docelowe władze telewizji publicznej.

- Zdecydowaliśmy, że tymczasowy zarząd TVP będzie jednoosobowy, bo rada nadzorcza nie jest od tego, by obejmować stanowiska w zarządzie - powiedział w piątek PAP przewodniczący nowej RN TVP Stanisław Jekiełek.

Dodał, że teraz rada skupi się na tym, by w porozumieniu z KRRiT szybko ogłosić konkurs na nowy zarząd spółki. - W poniedziałek spotykam się z wiceprzewodniczącym rady, panem Borowcem i w porozumieniu z pozostałymi członkami rady nadzorczej będziemy chcieli doprowadzić do szybkiego ogłoszenia konkursu - powiedział Jekiełek PAP.

Kolejne posiedzenie rady nadzorczej miałoby się odbyć najpóźniej 15 marca. Sam konkurs także ma ruszyć jeszcze w tym miesiącu. Rozporządzenie KRRiT, które zgodnie ze znowelizowaną Ustawą o rtv określa ramowe zasady przeprowadzenia konkursu zostało opublikowane już w grudniu.

Tymczasowy prezes TVP Juliusz Braun powiedział PAP, że ma on w zarządzie bardzo określone zadanie - "przeprowadzić TVP w dobrej, ustabilizowanej formie do chwili, kiedy prezes zostanie wybrany zgodnie z ustawą - w konkursie".

- W tym krótkim czasie, który mi powierzono w zarządzie, będę chciał wyraźnie podkreślić, że TVP to ważna instytucja życia publicznego. Działająca w formie spółki prawa handlowego, ale ważna dla kultury, edukacji, a przede wszystkim ważne forum debaty publicznej - podkreślił.

Braun dodał, że chciałby "przede wszystkim zapewnić poczucie bezpieczeństwa widzom, by z zaufaniem przyjmowali przekaz TVP". - Z drugiej strony chciałbym zapewnić bezpieczeństwo i stabilizację pracownikom, dziennikarzom telewizji publicznej, by wiedzieli, że nie będzie tu żadnych gwałtownych wichrów - dodał.

Braun zapowiedział, że w najbliższych dniach przyjrzy się decyzjom, podjętym w ciągu ostatnich dni przez zawieszony obecnie zarząd telewizji. - Będę chciał je spokojnie ocenić i nie zamierzam wykonywać żadnych nerwowych ruchów - powiedział.

- Muszę zobaczyć dokumenty, jeśli decyzje zostały podjęte zgodnie z prawem - będą obowiązywać, jeśli będzie to uzasadnione, zostaną zmienione, a jeśli jakaś decyzja zapadła niezgodnie z prawem, to jej po prostu nie ma - dodał. - - dodał.

Decyzje, o których mówi Braun, były m.in. personalne. Zarząd pod przewodnictwem Orła m.in. bezterminowo zawiesił dyrektora biura audytu i jednocześnie biura kadr - Mariana Kubalicę. Od pełnienia obowiązków odsunięty jest też dyrektor biura kadr Daniel Gorgosz oraz szef biura programowego Jacek Snopkiewicz.

Jak mówił PAP zawieszony prezes Orzeł, to Snopkiewicza i Kubalicę wskazali dyrektorzy anten proszeni o wyjaśnienia ws. paska informacyjnego w TVP Info i TVP1, który ukazał się na antenie w poniedziałek, gdy rada nadzorcza przywróciła Orła w obowiązkach. Jego treść mówiła m.in., że to minister skarbu "nakazał przewodniczącemu rady nadzorczej TVP Grzegorzowi Borowcowi głosowanie w taki sposób, aby Romuald Orzeł został odwieszony". Borowiec skierował w tej sprawie oficjalną skargę do zarządu TVP.

"RZ" podała także, że zarząd pod przewodnictwem Orła zdecydował o przywróceniu na stanowisko wiceszefa TVP1 ds. publicystyki Stanisława Janeckiego, byłego red. naczelnego "Wprost".

W kwestiach programowych Orzeł zdecydował o przywróceniu na antenę programu Jana Pospieszalskiego "Warto Rozmawiać", który zdjęto tydzień temu. Orzeł mówił w rozmowie z PAP, że ma nadzieję, iż jego decyzje będą respektowane. Odpierając krytykę, że przywrócenie programu odbyło się w pośpiechu wyjaśniał, że nie była to żadna nagła decyzja. - Ja jedynie wyciągnąłem z szuflady wniosek, jaki dużo wcześniej złożył w tej sprawie dział publicystyki TVP1 - powiedział Orzeł.

Po czwartkowym zawieszeniu zarządu wpływy we władzach TVP utracili ludzie związani z PiS. Piątkowe decyzje RN TVP oznaczają z kolei, że wpływy te utraciła także, przynajmniej chwilowo, lewica. Nowy p.o. prezes telewizji to członek rady nadzorczej wskazany przez ministra kultury, przewodniczący RN jest związany z PSL, a wiceprzewodniczący to członek RN wskazany przez ministra skarbu.

Juliusz Braun ukończył studia na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, doktoryzował się z zakresu nauki o mediach na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. Był posłem (w latach 1989-1999 r.) i przewodniczącym sejmowej komisji kultury. W latach 1999-2005 członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a do 2003 r. jej przewodniczący (z rekomendacji UW). Później dyrektor generalny Związku Stowarzyszeń "Rada Reklamy". Obecnie jest radcą generalnym w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Wybrane dla Ciebie

Polka kupiła dwa mieszkania w Hiszpanii. "Bardzo się zawiodłam"
Polka kupiła dwa mieszkania w Hiszpanii. "Bardzo się zawiodłam"
Obiad można tu zjeść za 20 zł. Polacy odkrywają tani kraj w Europie
Obiad można tu zjeść za 20 zł. Polacy odkrywają tani kraj w Europie
Zgłosili pożar budynku. Na miejscu okazało się, że to tylko oscypki
Zgłosili pożar budynku. Na miejscu okazało się, że to tylko oscypki
Gigant redukuje zatrudnienie. O tyle mniej miejsc pracy w Polsce
Gigant redukuje zatrudnienie. O tyle mniej miejsc pracy w Polsce
Mamy nowego lotto milionera. Gracz zgarnął kolosalną wygraną
Mamy nowego lotto milionera. Gracz zgarnął kolosalną wygraną
Awantura o dorsza. Internet huczy, Biedronka wyjaśnia
Awantura o dorsza. Internet huczy, Biedronka wyjaśnia
Zakaz kąpieli w mazurskim kurorcie. Kłopoty w środku sezonu
Zakaz kąpieli w mazurskim kurorcie. Kłopoty w środku sezonu
Miał stracić auto za jazdę pod wpływem. Sąd uchylił wyrok
Miał stracić auto za jazdę pod wpływem. Sąd uchylił wyrok
Biedronka jak restauracja. Takiej oferty jeszcze nie było
Biedronka jak restauracja. Takiej oferty jeszcze nie było
Ruszyły kontrole na polach. Oto co znajdzie się pod lupą patroli
Ruszyły kontrole na polach. Oto co znajdzie się pod lupą patroli
Rekordziści wśród lekarzy. Tyle zarabia medyczna elita
Rekordziści wśród lekarzy. Tyle zarabia medyczna elita
Opłata za talerze. Restaurator: zamawiają obiad i siedzą 2 godziny
Opłata za talerze. Restaurator: zamawiają obiad i siedzą 2 godziny