TVP schodzi na ziemię
Telewizja publiczna płaci za miejsce na satelicie, którego praktycznie nie używa. Zarząd TVP chce rozwiązać umowę, którą przed odejściem podpisał były prezes Piotr Farfał - informuje "Gazeta Wyborcza".
12.03.2010 | aktual.: 12.03.2010 07:56
Platforma cyfrowa telewizji publicznej miała wywołać rewolucję na rynku, oferując widzom bezpłatny dostęp do wszystkich kanałów TVP za pośrednictwem satelity. W ciągu pierwszego roku miała zdobyć 700-900 tys. abonentów.
Dziś - po sześciu miesiącach - TVP nie ma abonentów. Ma umowę do 2014 r. na dzierżawę miejsca na satelicie z luksemburskim operatorem SES Astra, za co płaci miliony złotych rocznie.
Zarząd szuka wyjścia z tej sytuacji. Więcej w "Gazecie Wyborczej".