Tydzień dla byka
Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły pierwszą spadkową sesję zakończonego tygodnia. Po czterech dniach mniejszych lub większych zwyżek finałowa sesja skończyła się spadkiem WIG20 o 1,4 procent, który zredukował tygodniowy wzrost indeksu do 1,2 procent. Z perspektywy finału tygodnia piątkowe cofnięcie trzeba traktować w kategoriach korekty wcześniejszego umocnienia. Spokojne podejście do przeceny ułatwia fakt, iż WIG20 skończył sesję nad ważnym rejonem 2450 pkt., którego nie udawało się pokonać od sierpnia 2011 roku.
07.12.2012 18:01
Korektę pesymistycznego obrazu sesji ułatwia fakt, iż kilkanaście punktów spadku indeksu przypadło na finałowy fixing, który w jendym ruchu powiększył stratę średniej do 1,4 procent. Przeszłość podpowiada, iż fixingowe skoki zwykle znajdują korektę na otwarciach kolejnych dni i nie warto przywiązywać większej wagi do nieuzasadnionego przebiegem sesji spadku na zamknięciu. Naprawdę z minionego tygodnia do zapamiętania są sesje wcześniejsze, które sygnalizują średniookresowe przesilenie.
Dla graczy oglądająych rynek przez pryzmat kluczowych poziomów na wykresach sukces byków nabiera znaczenia dzięki faktowi wybicia górą z przeszło rocznej konsolidacji, która czyniła WIG20 indeksem słabszym np. do szerokiego indeksu WIG. Obserwowane wybicie oznacza, iż rynek staje przed perspektywą konfrontacji z psychologiczną barierą 2500 pkt., której pokonanie nie będzie trudnością, gdy giełdy otoczenia uwolnią się od obaw związanych z tzw. klifem fiskalnym w USA a Wall Street przymierzy się do spotkania z maksimami trendu wzrostowego.
W istocie już teraz można założyć, iż kompromis podatkowy odbiera rynkom na tyle dużo energii, iż z trudem przychodzi graczom pozytywne reagowania na dobre dane makro w USA. Tylko dziś pojawiły się dane z rynku pracy, które wskazują, iż gospodarka amerykańska odzyskuje siły na tyle, by bezrobocie spadło do poziomów najniższych od czterech lat a wzrost liczby miejsc pracy nie został zaburzony klęską żywiołową w postaci huraganu. Dlatego stale zasadnym jest oczekiwanie, iż w końcówce grudnia presja z rynków otoczenia będzie na tyle duża, by WIG20 kończył grudzień mierząc nie tylko w wyznaczone w tym tygodniu roczne maksima, ale również w rejon 2500 pkt.
Adam Stańczak
DM DM BOŚ