Tym razem to zasługa słabego dolara…

… który stracił dzisiaj względem większości walut. Widać, że inwestorzy zaczynają się pozycjonować pod jutrzejszy komunikat FED, który tak jak pisałem rano, raczej nie wniesie nic istotnego.

Tym razem to zasługa słabego dolara…
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

29.01.2013 | aktual.: 29.01.2013 18:08

Członkowie FOMC nie zdecydują się nawet na kosmetyczne zmiany w treści dotychczasowego przekazu, gdyż jest na to nieco za wcześnie (słabszy odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board, który nieoczekiwanie spadł w styczniu do 58,6 pkt., pokazał, iż amerykańskie dane nadal pozostaną wrażliwe na wahania). Noworoczne zmiany w składzie FOMC nie mają tutaj większego znaczenia. W sytuacji, kiedy FED utrzyma „gołębią retorykę” możemy być świadkami fali wyraźniejszego osłabienia się dolara w drugiej połowie tygodnia.

Po tym jak w ostatnich dniach prezentowałem Państwu ciekawe ujęcie tygodniowego wykresu EUR/USD (ponownie go pokazuję poniżej), gdzie można było wskazać okolice 1,40-1,42 jako docelowe za kilka miesięcy, teraz czas na nieco szersze spojrzenie na koszyk BOSSA USD, który często jest przywoływany na poniedziałkowych webinariach. Szerokie, tygodniowe spojrzenie pozwala na uchwycenie kształtującej się formacji R-G-R, która mogłaby sugerować, iż 2013 r. będzie okresem słabego dolara. Biorąc pod uwagę fakt, iż jesteśmy na drodze do wyraźniejszego ożywienia globalnej gospodarki, nie jest to wcale taki abstrakcyjny scenariusz.

W krótkookresowej perspektywie nie należy jednak liczyć na to, iż EUR/USD sforsuje dzisiaj barierę 1,35 – to kwestia dopiero drugiej połowy tygodnia. Nie zapominajmy o tym, iż na godz. 19:00 zaplanowane zostały wystąpienia głównego ekonomisty ECB Petera Praeta w Parlamencie Europejskim, a także członka ECB, Joerga Asmussena na spotkaniu niemieckiego klubu rotariańskiego. Nie można wykluczyć, iż Praet „zwróci uwagę” na problem zbyt mocnego euro. Oczywiście na dłuższą metę jest to kwestia, którą rynek będzie bagatelizował. W krótkim okresie może dać jednak pretekst do nieznacznej korekty w okolice 1,3450 lub nawet do 1,3370-1,3400. Jutro w kalendarzu mamy dane nt. indeksów nastrojów gospodarczych Komisji Europejskiej, a także odczyty z USA: wyliczenia ADP, oraz wstępne dane nt. PKB za IV kwartał. Dzień zakończy wspomniany już wieczorny komunikat FED.
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
eurozłotyfrank
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)