Tytoń schodzi do podziemia
Recepta na podwyżki cen papierosów? Palić taniej. Każdego tygodnia policja lub służba celna likwidują nielegalną tytoniową manufakturę. Budżet traci miliony - alarmuje "Gazeta Wyborcza".
Jak wylicza gazeta, w 2011 r. celnicy i policjanci zarekwirowali 237 ton tytoniu - 10 razy więcej niż w 2008 r.
Resort finansów nie ma jeszcze danych za ten rok, ale łódzka służba celna specjalnie dla "GW" policzyła, że od stycznia zarekwirowała już ponad 50 ton tytoniu - 5 razy więcej niż w całym 2011 r.
Według szacunków celników na tonie nielegalnego tytoniu państwo traci ok. 300 tys. zł.