Ubezpieczenia będą droższe

Wprowadzenie podatku od instytucji finansowych, w tym od zakładów ubezpieczeniowych, spowoduje jedno: wzrost składki. - Ubezpieczyciele nie będą mogli pokryć tych kosztów sami - tłumaczy Polska Izba Ubezpieczeniowa.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Pierwotnie mówiło się o nowym podatku dla banków, dziś mowa jest też o ubezpieczycielach oraz funduszach inwestycyjnych. Taki projekt złożyło PIS, a resort finansów analizuje skutki, jakie takie rozwiązanie może przynieść.
- Objęcie takim podatkiem ubezpieczycieli jest dla nas niezrozumiałe - mówi Grzegorz Prądzyński, prezes PIU. Przekonuje, że na świecie to banki mają problemy i to one korzystały z pomocy publicznej, ubezpieczyciele zaś pełnią rolę stabilizującą dla gospodarki. Jak podkreśla Izba, ubezpieczyciele nie tworzą dla gospodarki ryzyka systemowego, inwestują w instrumenty bezpieczne, a ich podstawowym celem nie jest zysk instytucji. Dlaczego zatem lądują w jednym worze z bankami? - To działanie podyktowane aktualną sytuacją budżetową - nie ma wątpliwości Grzegorz Prądzyński.

Aktywa, zgodnie z propozycją PiS, zostałyby opodatkowane stawką 0,39 proc. - dla branży to koszt w wysokości 0,5 mld zł rocznie - szacuje PIU. - Koszt podatku będzie przeniesiony na klientów. A wyższe składki sprawią, że jeszcze mniej Polaków będzie się ubezpieczać - mówi Prądzyński.

Już teraz ubezpieczyciele narzekają. Po trzech kwartałach strata techniczna w ubezpieczeniach majątkowych przekracza 1,1 mld zł. Przyczyną są wysokie odszkodowania związane z powodziami. Coraz wyższe są też koszty szkód osobowych. Jeśli chodzi o ubezpieczenia komunikacyjne, od dawna wiadomo, że wojna cenowa sprawiła, że na obowiązkowych zakłady nie zarabiają. Nowe zakusy rządu dałyby się im jeszcze bardziej we znaki.

- Będziemy rozmawiać z posłami, klubami parlamentarnymi i przekonywać ich, że objęcie zakładów ubezpieczeniowych takim podatkiem to zły krok – mówi Prądzyński. Przypomina, że w innych krajach opodatkowanie aktywów instytucji finansowych nie dotyczyło rynku ubezpieczeniowego. - Wyjątkiem są Węgry, ale czy na pewno chcemy iść w tym kierunku? – pyta prezes PIU.

Nowy podatek nie byłby jedynym kosztem, który muszą płacić zakłady. Już dziś ponoszą one koszty funkcjonowania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, Rzecznika Ubezpieczonych i straży pożarnej. Finansują także budowę Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Łącznie w ubiegłym roku ubezpieczyciele wpłacili na te cele 172 mln zł. W przyszłości mogą dojść jeszcze koszty związane z wprowadzeniem dyrektywy europejskiej Solvency II i z projektem nowych systemów gwarancyjnych.

Wybrane dla Ciebie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary