Ukraina znowu straszy rynek

Poranne doniesienia z Charkowa szerokim echem odbiły się na rynku walutowym. Już od wczoraj mocno zyskuje japoński jen i szwajcarski frank, rosną także ceny złota, czyli obserwujemy typowe reakcje rynkowe w chwilach niepokoju.

Ukraina znowu straszy rynek
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

08.04.2014 | aktual.: 09.04.2014 12:22

Nocne posiedzenie Banku Japonii nie było w stanie zawrócić kierunku obranego przez jena za sprawą kolejnych napięć w Ukrainie. Tym bardziej, że BoJ na razie nie widzi potrzeby dalszej stymulacji, mimo podwyższenia podatku od sprzedaży. Haruhiko Kuroda tradycyjnie zadeklarował, że w razie potrzeby, Bank Japonii będzie dalej stymulował gospodarkę. Takie komentarze na razie nie powstrzymują siły jena, który umocnił się względem dolara do poziomu 102,50. W dłuższym terminie takie przeceny powinny być wykorzystywane do zajmowania pozycji długich na USDJPY, ponieważ Bank Japonii nadal będzie utrzymywał luźną politykę monetarną, zaś w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się już proces wychodzenia z okresu taniego pieniądza.
Jeszcze mocniejszy podczas dzisiejszej sesji jest funt, który umacnia się po bardzo dobrych danych z brytyjskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa urosła w lutym o 2,7% r/r i 0,9% w skali miesiąca, czyli znaczenie powyżej rynkowego konsensusu. Kurs GBPUSD wychodzi już ponad 1,67 i niewykluczone, że w średnim terminie możemy zobaczyć zwyżkę do okolic ostatnich maksimów (1,6822). Dolar amerykański jest dziś wyprzedawany na szerokim rynku i traci także względem australijskiego, kanadyjskiego i nowozelandzkiego odpowiednika. Złoty pozostaje stabilny i cały czas obowiązują poziomy 3,03 na USDPLN i 4,17 na EURPLN.

Mateusz Adamkiewicz
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

eurozłotyfrank
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)