Ukraińcy manifestują, bo chcą do Polski
Około 1000 osób protestowało
przed konsulatem RP we Lwowie, domagając się jak najszybszego
podpisania umowy o małym ruchu granicznym między Polską a Ukrainą -
poinformowali organizatorzy akcji.
15.01.2008 | aktual.: 15.01.2008 11:51
_ W proteście uczestniczą mieszkańcy miejscowości, położonych przy granicy z Polską, dla których wyjazdy do Polski to jedyny sposób zarobkowania _ - powiedział jeden z organizatorów protestu, deputowany lwowskiej rady obwodowej, Bohdan Kuk.
Tymczasem, jak ocenił w rozmowie konsul generalny RP we Lwowie Wiesław Osuchowski, w akcji bierze udział najwyżej 100 osób. _ Reszta to ludzie stojący w kolejce po wizy _ - oświadczył.
Protestujący trzymają transparenty z napisami: ""Nie" nowemu murowi berlińskiemu", "Europa bez granic", "Czas szanować Ukrainę".
Przed siedzibą konsulatu ustawiono także symboliczne słupki graniczne, połączone drutem kolczastym.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie doszło do zablokowania dróg prowadzących do ukraińsko-polskich przejść granicznych w obwodzie lwowskim.
_ Zrezygnowaliśmy dziś z blokowania granic, przenosząc nasze akcje pod konsulat RP we Lwowie _- oświadczył Kuk.
Jak dowiedziała się PAP w administracji rejonowej (powiatowej) w Żółkwi, decyzja o odwołaniu blokad dróg dojazdowych do granicy z Polską we wtorek nie jest jednak jeszcze ostateczna.
_ Otrzymaliśmy podanie dotyczące blokady drogi dojazdowej do przejścia granicznego w Rawie Ruskiej (prowadzącego do Hrebennego po stronie polskiej) na godzinę 16.00 (15.00 czasu polskiego) _- poinformowała Łesia Zaburko z administracji rejonowej w Żółkwi.
Według informacji uzyskanych przez PAP w służbach celnych Ukrainy, odprawa podróżnych na przejściach łączących ten kraj z Polską w obwodzie lwowskim odbywa się obecnie bez przeszkód.
Mieszkańcy ukraińskiego pogranicza protestują przeciwko nowym zasadom wydawania wiz, związanym z wejściem Polski do strefy Schengen. Zamiast dotychczasowych bezpłatnych wiz, dziś zmuszeni są oni płacić za nie 35 euro.
Uderza to przede wszystkim w tzw. mrówki, czyli osoby parające się przemytem taniego ukraińskiego alkoholu i papierosów.
Obywatele Ukrainy domagają się od władz w Warszawie i Kijowie szybkiego zawarcia umowy o małym ruchu granicznym, która dałaby mieszkańcom strefy przygranicznej prawo podróżowania do Polski bez wiz.
W końcu grudnia Ukraina podpisała taką umowę z Węgrami. Zgodnie z nią prawo do bezwizowego przekraczania granicy węgiersko-ukraińskiej mają mieszkańcy 50-kilometrowej strefy przygranicznej. Na podpisanie oczekuje podobny dokument, dotyczący małego ruchu granicznego ze Słowacją.
Jarosław Junko