Urzędnicy kontrolowani w internecie
Urzędy idą śladem sektora prywatnego i kontrolują aktywność urzędników w sieci - informuje "Rzeczpospolita".
29.10.2015 | aktual.: 29.10.2015 08:29
Tak wynika z badania fundacji Panoptykon. Ze 106 instytucji centralnych, urzędów miast oraz oddziałów ZUS i NFZ, które odpowiedziały na ankiety, ok. 40 proc. instaluje oprogramowanie do monitorowania pracowników.
Dzięki temu wiedzą, jakie strony internetowe i jak często odwiedzają pracownicy.
W łódzkim i podlaskim oddziale NFZ, chełmskim urzędzie miasta i częstochowskim magistracie programy mogą być wykorzystywane do tworzenia raportów o korzystaniu ze sprzętu komputerowego przez pracowników, zwłaszcza gdy zachodzi podejrzenie zaniedbania obowiązków służbowych - mówi Jędrzej Niklas z fundacji Panoptykon.
Resort infrastruktury prowadzi jakościową i ilościową analizę wykorzystania sprzętu. W Agencji Rynku Rolnego wszystkie działania w sieci mogą być monitorowane, rejestrowane oraz okresowo oceniane. Pracownikom nie wolno używać prywatnego maila i komunikatorów innych niż zatwierdzone przez ARR.
Zobacz także: Ufasz ZUS-owi? Na "tak" jest mniej niż połowa Polaków