Urzędnicy kosztują tyle co most
Ci to mają klawe życie. Stołeczni urzędnicy są najlepiej opłacanymi biurokratami w Polsce
27.11.2012 | aktual.: 27.11.2012 09:43
Ci to mają klawe życie. Stołeczni urzędnicy są najlepiej opłacanymi biurokratami w Polsce. W przyszłym roku w sumie mają zarobić ponad 700 mln zł. To niemal tyle samo, ile miasto musiało zapłacić za nowo wybudowany most Marii Skłodowskiej-Curie.
W zaproponowanym przez Hannę Gronkiewicz-Waltz (60 l.) budżecie inwestycje miejskie ograniczono do minimum. Nie ma mowy o szpitalu Południowym, obwodnicach miasta czy kolejnym moście przez Wisłę. Mimo że te przedsięwzięcia były zapowiadane jeszcze przed 6 laty. Jak mówią miejscy urzędnicy w związku z kryzysem oszczędności trzeba szukać wszędzie, gdzie tylko się da. I rzeczywiście tak robią, ale szerokim łukiem omijają własne kieszenie.
*Polecamy: *Ile zarabiają urzędnicy?
Urzędnicy planują, że na wszystkie pensje wydadzą 3,2 mld zł. Ale w tym są zapisane wynagrodzenia dla pracowników szkół, szpitali i wszystkich spółek miejskich. A jedna czwarta z tej kwoty trafi do kieszeni stołecznych urzędników. Połowę tej kwoty dostaną urzędnicy z ratusza, a resztę pracownicy urzędów dzielnic.
Co ciekawe według założeń przyszłorocznego budżetu pracownicy urzędu z pl. Bankowego dostana też spore nagrody. Na ten cel przeznaczono ponad 17 mln zł, tylko dla nich. Dodatkowe pieniądze dostaną też pracownicy dzielnicowi.
– Mamy najdroższy aparat urzędniczy w kraju – przekonuje Dariusz Figura (46 l., PiS), stołeczny radny. – Okazuje się, że średnia pensja urzędników zatrudnionych w ratuszu jest większa niż średnia płaca w sektorze prywatnym – dodaje.
Nic zatem dziwnego, że fucha w urzędzie jest jedna z najbardziej poszukiwanych na stołecznym rynku, a na każde ogłoszenie o pracy odpowiada po kilku, kilkunastu kandydatów.
MA