Urzędnicy mogą dojeżdżać do pracy rowerem

Według informacji przekazywanych przez część podwładnych Sekuły, na dojazd do pracy jednośladem potrzebna ma być pisemne zgoda przełożonych.

Mirosław Sekuła zdementował te doniesienia, przyjeżdżając do pracy swoim rowerem. Jak powiedział w rozmowie z dziennikarzami, środek transportu nie ma znaczenia, ważne żeby urzędnik był schludnie ubrany. Dodał także, iż bardzo lubi rowery.

Polecamy: Nie masz studiów? Też możesz odnieść sukces w pracy

Zdaniem Adama Sieraka, dziennikarza telewizji Silesia, w każdej plotce jest ziarenko prawdy. Jak powiedział udało mu się porozmawiać z jedną z urzędniczek, która mu powiedziała, że musiała wypełniać wniosek do swojego bezpośredniego przełożonego by móc na terenie urzędu zostawiać rower.

Przed budynkami śląskiego urzędu marszałkowskiego, znajduje się kilkanaście stojaków na rowery. Jednak dziś były niemal puste.

Szukasz pracy w administracji biurowej? Kliknij i sprawdź oferty!