Urzędnik zawsze ubezpieczony

W maju miną 3 lata od wejścia w życie ustawy o odpowiedzialności
majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa. Dotąd nikt nie zapłacił za
urzędnicze błędy z własnej kieszeni.

Urzędnik zawsze ubezpieczony
Źródło zdjęć: © newspix.pl

27.03.2014 | aktual.: 27.03.2014 15:26

Zarobili ubezpieczyciele, twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna".

Rząd zapowiadał, że urzędnicy, którzy skrzywdzą przedsiębiorców, będą musieli się liczyć z utratą nawet rocznej pensji. Z danych uzyskanych od prokuratora generalnego wynika, że jak dotąd żaden z szefów instytucji państwowych nie występował do prokuratury z wnioskiem o ukaranie urzędnika, który z powodu popełnionego błędu naraził jednostkę na konieczność wypłaty odszkodowania.

Gazeta twierdzi, że na martwym prawie zarobiły firmy ubezpieczeniowe. Sama Ergo Hestia co roku ubezpiecza od odpowiedzialności cywilnej 5 tys. funkcjonariuszy państwowych. Dzięki temu urzędnicy nie muszą się obawiać, że za wydanie błędnej decyzji administracyjnej będą odpowiadali własnym majątkiem. Jednak płacą za tę asekurację.

- Potężne rzesze pracowników instytucji państwowych ubezpieczyły się od odpowiedzialności cywilnej z powodu wspomnianej ustawy. W tym znakomita większość inspektorów w urzędach skarbowych. A beneficjentem - i to na czysto, bo spraw z ustawy nie ma - są firmy ubezpieczeniowe, zauważa dr Stefan Płażek, adiunkt w Katedrze Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Dodaje, że ustawa kompletnie się nie sprawdziła. - Urządzono polowanie z nagonką na frajerów, z ustawodawcą w roli naganiacza, podkreśla prawnik.

(AS)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)