Uzależniony makler
Eksperci alarmują, że coraz więcej pracowników branży finansowej nie radzi sobie z problemami, jakie w ich życiu wywołał światowy kryzys finansowy.
25.03.2009 | aktual.: 25.03.2009 17:04
- Coraz więcej osób traci pracę lub środki finansowe, np. na inwestycjach z Madoffem – mówi Sigurd Ackerman, dyrektor Silver Hill Hospital, placówki rehabilitacyjnej z New Canaan w Connecticut.
- Ludzie sektora finansowego są w nieustającej depresji. Uważają, że skoro są mistrzami świata finansowego, powinni być też mistrzami we wszystkim - opowiada jeden z finansistó, który rozpoczął terapię alkoholową w sierpniu.
Przedstawiciel branży finansowej z Connecticut opowiada o swoich problemach:
"Nie ma żadnych treningów dotyczących uczuć. Nikt nie pyta anonimowego alkoholika, co czuje".
Takich osób, które pozostają sami z kieliszkiem i problemami jest coraz więcej na Wall Street, gdzie alkohol od dawna jest kołem napędowym handlu, bo bankierzy, spędzający w pracy po kilkanaście godzin na dobę, muszą przecież wychodzić na spotkania z klientami, obiady i... drinki.