W bok na GBPUSD
Niezdecydowanie na parze EURUSD, korekta na rynkach akcji, wreszcie mieszane ostatnio dane a brytyjskiej gospodarki (po bardzo obiecujących wzrostach wskaźników wyprzedzających wcześniej) to powody, dla których silny trend wzrostowy wcześniej na parze GBPUSD przeobraził się w konsolidację.
26.06.2009 | aktual.: 26.06.2009 08:42
Ta faza rynku nie musi jednak oznaczać poczekalni dla inwestorów na tym rynku. Okazuje się bowiem, że zachowanie pary GBPUSD w przedziale rysującym się na wykresie godzinnym i czterogodzinnym od 11 czerwca cechuje się sporą systematyką. Notowania pary generalnie mieszczą się w przedziale 1,62, a początkiem okresu konsolidacji czyli 1,6620 (nieudana próba pokonania tegorocznego maksimum z 3 czerwca na poziomie 1,6660).
Szczególnie wiarygodna jest dolna granica przedziału. Odbicie od niej miało miejsce wczoraj i choć rynek zawrócił już z poziomu 1,6227, było to sygnalizowane przez godzinny RSI (przecięcie od dołu dolnej bariery, rzadkie na tej parze) oraz oscylator stochastyczny, a potem potwierdzone przez przecięcie linii wolnej przez histogram na MACD. Tego typu oscylatory są przydatne w okresach konsolidacji na wykresie. Jeszcze w trakcie handlu w Azji para notowała poziom 1,6440. Co do górnej granicy, dotychczas nie udało się parze przetestować otwierającego kanał 1,6620, natomiast poziomy potencjalnej kontry podaży można obserwować już od 1,64, przez 1,6440, 1,6470 i 1,65. Niezdecydowanie na wspomnianych na początku rynkach będzie służyć kontynuacji kanału poziomego na GBPUSD, choć należy pamiętać, iż jego rozstrzygnięcie może również zależeć od eurodolara lub rynku akcji (a szczególnie jeśli obydwa rynki dadzą podobne sygnały).
Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
kwiecien.bloog.pl