W centrum uwagi Grecja i Hiszpania

W nocy rynek eurodolara kierował się na północ osiągając lokalny szczyt na poziomie 1,3163 USD, który jest jednocześnie ważnym oporem. Pomimo gorszych od oczekiwań ekonomistów danych z USA, sentyment inwestorów pozostał na wysokim poziomie. Optymizm może mieć związek z publikacją szczegółów rekapitalizacji greckich banków. Rynki oczekują, że otrzymane przez Grecję środki w całości pokryją zapotrzebowanie ateńskich instytucji finansowych. Drugim argumentem prowzrostowym mogą być oczekiwania inwestorów związane z bezproblemowym wykupieniem przez Madryt papierów dłużnych o wartości prawie 11 mld EUR. Jeżeli wszystko odbędzie się poprawnie, część inwestorów zmniejszy nieco swoje obawy o kondycję finansową tego państwa.

Jeżeli na rynku eurodolara pojawi się korekta, pierwszym wsparciem będzie poziom 1,3124 USD. Wybicie z obszaru oporu ponad 1,3170 USD, otworzy drogę do poziomu 1,3212 USD. Marek Belka, pomimo gorszego odczytu danych o dynamice produkcji przemysłowej w Polsce, nie wykluczył możliwej podwyżki stóp procentowych, podtrzymując tym samym swoje jastrzębie podejście do rynku. To wystarczyło, aby złoty umocnił się wieczorem do głównych walut. W nocy kurs pary dolar-złoty utworzył minimum na poziomie 3,1717 PLN oraz rynek euro do złotego 4,1761 PLN. Dzisiaj inwestorzy poznają kolejne dane makroekonomiczne z Polski, tym razem zostanie opublikowany wskaźnik inflacji bazowej. Jeżeli w piątek będą nadal utrzymywać się wzrosty na rynku eurodolara, jest szansa na umocnienie złotego. W piątek inwestorzy zwrócą uwagę na odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej za marzec w Wielkiej Brytanii.

W centrum uwagi będzie publikacja szczegółów planów rekapitalizacji greckich banków, spotkanie przedstawicieli Międzynarodowego Funduszu Walutowego z Bankiem Światowym oraz wykup przez Madryt papierów dłużnych. Wyniki kwartalne na koniec tygodnia opublikuje General Electric oraz McDonald's.

Radosław Wierzbicki
NOBLE Markets