W oczekiwaniu na EBC

Czwartek to niewątpliwie najważniejszy dzień bieżącego tygodnia dla inwestorów. Ich oczy zwrócone będą na szefa Europejskiego Banku Centralnego, który niejednokrotnie udowodnił, że potrafi zamieszać na rynkach finansowych. Czy tak będzie również dzisiaj? Dowiemy się o godzinie 14.

W oczekiwaniu na EBC
Źródło zdjęć: © Fotolia | friday

02.10.2014 10:08

Dzień wczorajszy to napływ na rynki odczytów indeksu PMI. Rano poznaliśmy wskazania dla polskiego przemysłu. Okazały się one lepsze od szacunków analityków, co delikatnie umocniło rodzimą walutę. W kolejnych godzinach zaprezentowane zostały wartości indeksów PMI dla gospodarek europejskich. W tym wypadku odczyty były niemal zgodne z przewidywaniami (Hiszpania, Francja) lub nieco gorsze od nich (Niemcy i Strefa Euro). Taki stan rzeczy przełożył się na delikatne umocnienie dolara w stosunku do euro.

Po południu na rynkach poznaliśmy kolejne pakiety danych makroekonomicznych dla gospodarki amerykańskiej. Zaprezentowany raport ADP o zmianie zatrudnienia potwierdził dobrą kondycję amerykańskiego rynku pracy. Zatrudnienie we wrześniu wzrosło bardziej aniżeli tego oczekiwano (odczyt 213 tys. wobec szacunków na poziomie 210 tys.), co po raz kolejny rozbudziło apetyty inwestorów przed piątkowymi publikacjami z amerykańskiego rynku pracy.

Nastroje zwolenników dolarowej hossy na pewno popsuły napływające wskazania z amerykańskiego przemysłu. Zarówno indeks PMI jak również indeks ISM okazały się gorsze od oczekiwań inwestorów. Są to kolejne w ostatnich dniach gorsze odczyty, które powinny wpłynąć na pierwsze oznaki zwątpienia w słuszność ruchu na głównej parze walutowej. Bardzo słaba reakcja na gorsze dane potwierdziła, że inwestorzy nie są gotowi na podejmowanie zdecydowanych kroków przed dzisiejszą konferencją EBC.

Dziś oczy inwestorów skierowane będą na Europejski Bank Centralny. O godzinne 13.45 poznamy decyzje w sprawie stóp procentowych dla Strefy Euro. W tym wypadku próżno spodziewać jakiejkolwiek akcji ze strony EBC i ich poziom powinien pozostać na niezmienionym poziomie 0,05%. Znacznie ważniejsze będzie długo wyczekiwana przez rynki konferencja prasowa po posiedzeniu. O godzinie 14.00 głos zabierze Mario Draghi, który już niejednokrotnie wprowadził spore zamieszanie na rynkach walutowych.

Rynki spodziewają się raczej gołębiej retoryki szefa EBC, która według fundamentalnych podstaw rynków walutowych powinna spowodować dalsze osłabianie europejskiej waluty w stosunku do dolara. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że w ostatnim czasie zaobserwowaliśmy już spory ruch na EUR/USD i trudno wskazać, ile tak naprawdę jest już w cenach. W takiej sytuacji trudno określić jak zachowa się rynek

EUR/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 02.07.2014 do 02.10.2014

Kurs EUR/PLN porusza się od początku września w ramach spadkowego trójkąta. Na chwilę obecną brakuje prób podjęcia wybicia z tak wyrysowanej formacji. Poziomy, które powinni obserwować inwestorzy to 4,1830 (górne ograniczenie) oraz 4,1650 (dolne ograniczenie).

CHF/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 02.07.2014 do 02.10.2014

Od początku września kurs znajduje się w szerokim kanale spadkowym. W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z zakończonymi niepowodzeniem próbami testowania górnego ograniczenia formacji. W najbliższych dniach spodziewać należy się dalszych ruchów w ramach kanału.

USD/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 02.07.2014 do 02.10.2014

Kurs USD/PLN utworzył silny trend wzrostowy i przebija kolejne poziomy. Opór może stanowić górne ograniczenie trendu wzrostowego czyli poziom 3,3340. W przypadku korekty wsparcie stanowić będzie poziom 3,2750 czyli dolne ograniczenie kanału wzrostowego.
GBP/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 02.07.2014 do 02.10.2014

Kurs GBP/PLN porusza się w trendzie wzrostowym. Dla dalszego ruchu w górę oporem jest maksimum lokalne na 5,3700. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 5,3300, czyli 23,6% zniesienia Fibonacciego, a dalej 5,3150 czyli dolne ograniczenie formacji wzrostowej.
Michał Iskat - Dealer walutowy w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)