Walka o nowe maksima
Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, a najmocniej zwyżkował WIG-20. Po słabszym otwarciu indeksy wyznaczyły dzienne minima, a w kolejnych godzinach na rynku przeważała strona popytowa. Zamknięcie nastąpiło w rejonie dziennych maksimów, co zapewnia pozytywną wymowę sesji i sugeruje kontynuację wzrostu.
WIG-20 zamknął się na oporze wynikającym z luki bessy, a pokonanie 2401 będzie potwierdzało wzrostowe aspiracje i będzie sugerowało test szczytu na 2424. Wcześniej podaż może ujawnić się na 2416. W przypadku sforsowania tych poziomów kolejnym celem jest wierzchołek z końca października 2011 na 2433. W przypadku silniejszego wzrostu podaż kolejnym celem winien być poziom 2485. Najbliższe wsparcie znajduje się na 2382, a w razie jego przebicia będę zwracał uwagę na 2373. Kluczowe znaczenie ma wczorajsze minimum na 2357, a ewentualne przełamanie tego poziomu będzie wskazywało na korekcyjny charakter wzrostu. Kolejne poziomy wsparcia widzę na 2346 i 2330. Struktura wzrostu sugeruje kontynuację zwyżki w perspektywie najbliższych godzin. Mimo pewnych rozterek kupujący rozstrzygają na swoją korzyść wszelkie dylematy. Ewentualny spadek winien być jedynie korektą, a potencjalnie winno działać najbliższe wsparcie 2382. Względna siła szerokiego rynku w poprzednim tygodniu sprawiła, iż indeks szerokiego rynku WIG
zamknął się w pobliżu swojego średnioterminowego maksimum na 44217. Poziom ten wyznacza najbliższy opór, a w przypadku jego przebicia celem winien być zakres 44700-44738. Ewentualne pokonanie tego zakresu będzie miało pozytywne przesłanie w dłuższym horyzoncie czasowym. Na razie jednak trzeba się liczyć z możliwością większej aktywności sprzedających w rejonie tych barier. Rynek obecnie sprawia wrażenie silnego, ale jesteśmy po pewnym wzroście i myślę, iż na nowych maksimach nie będzie brakowało chętnych do pozbywania się akcji.
Tomasz Jerzyk