Węglem nie napalisz
Do 2020 r. Polacy będą musieli przestać ogrzewać domy węglem. Rząd chce wprowadzić program antysmogowy - informuje "Gazeta Wyborcza".
27.09.2013 | aktual.: 27.09.2013 07:29
Polska jest na przedostatnim miejscu w UE pod względem jakości powietrza. W czwartek na sejmowej komisji ochrony środowiska omawiany był program rządowy rozwiązania tej kwestii.
- Zakładamy wprowadzenie dopłat do likwidacji domowych pieców węglowych i zastąpienie ich bardziej ekologicznym ogrzewaniem. Będą też dopłaty do ociepleń domów, by koszty ogrzewania były niższe - relacjonuje Stanisław Żelichowski (PSL).
Od kilku tygodni jest głośno o projekcie z rezygnowania z węgla do ogrzewania mieszkań i domów w Krakowie. W przyjętej kilka dni temu uchwale radni z Krakowa uznali, że zanieczyszczenie powietrza w stolicy Małopolski jest już tak duże, że nie ma wyjścia i trzeba zakaz wprowadzić w życie.
W uchwale w sprawie "kierunków działania dla prezydenta w celu poprawy stanu powietrza w Krakowie" radni proponują zwiększenie nakładów na działania antysmogowe, m.in. wykorzystanie środków z UE, z Narodowego oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz przeznaczenie na ten cel z budżetu miasta w l. 2013-17 co najmniej 80 mln zł.
Radni chcą m.in. ograniczenia ruchu samochodowego w centrum Krakowa, budowy sieci parkingów park&ride na obrzeżach miasta, rozszerzenia liczby stacji monitorujących zanieczyszczenie powietrza w Krakowie.
Zakaz palenia węglem w piecach może wprowadzić jedynie sejmik województwa, który w najbliższy poniedziałek ma dyskutować nt. programu ochrony powietrza w Małopolsce. Uchwała o zakazie używania węgla byłaby omawiana dopiero po przyjęciu tego dokumentu - w październiku, a sam zakaz obowiązywałby wszystkich mieszkańców za pięć lat.
Krakowscy radni postulują stworzenie pakietu osłonowego dla najbiedniejszych mieszkańców miasta. Ci, których zakaz palenia węglem mógłby dotknąć finansowo, po zmianie sposobu ogrzewania na bardziej ekologiczny, mieliby otrzymywać specjalne dodatki.
Kraków zajmuje piąte miejsce wśród najbardziej zanieczyszczonych miast Polski mających powyżej 100 tys. mieszkańców. Według badań przez dwie trzecie roku krakowianie oddychają zanieczyszczonym powietrzem. Jak pokazują pomiary ze stacji monitoringu powietrza, stężenia pyłu zawieszonego wyraźnie rosną w sezonie grzewczym, czyli jesienią i zimą. Sytuację pogarszają niekorzystne warunki atmosferyczne, czyli bezwietrzna pogoda.