Trwa ładowanie...

Wielki powrót prywatyzatora

Jan Kulczyk po 10 latach wraca do interesów ze Skarbem Państwa. Teraz nabytkiem ma być energetyczna Enea. "Rzeczpospolita" pisze, że Kulczyk Holding za 51 procent akcji spółki jest gotów zapłacić około 5 miliardów 600 milionów złotych.

Wielki powrót prywatyzatoraŹródło: AFP, fot: Wojtek Radwański
d4g3s3d
d4g3s3d

Zgodnie z umową zostanie także ogłoszone wezwanie na pozostałe akcje spółki. Oznacza to, że Kulczyk musi mieć w sumie około 10 miliardów złotych. Umowa przewiduje, że nabywca nie miałby prawa sprzedać kupionych akcji przez dziesięć lat.

Jan Kulczyk deklaruje, że jego holding zamierza zbudować pierwszą polską prywatną grupę energetyczną o zasięgu europejskim. Mówi też, że strategiczne aktywa energetyczne powinny zostać pod polską kontrolą.

"Rzeczpospolita" pisze, że operacja zakupu Enei oznacza powrót "najwierniejszego" uczestnika polskiej prywatyzacji. Kulczyk ostatnio brał w niej udział przed dziesięciu laty. Oskarżany w 2004 roku o pomaganie Rosjanom w przejmowaniu PKN Orlen i przesłuchiwany przed komisją śledczą zniknął z kraju. Zapowiedział nawet zupełne wycofanie się z interesów w Polsce. Więcej w "Rzeczpospolitej".

IAR/kl/ab

d4g3s3d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4g3s3d