Wiemy, kto będzie kolejną "ofiarą" WikiLeaks!

Kolejną ofiarą przecieków na portalu WikiLeaks będzie na początku 2011 roku wielki bank amerykański - powiedział założyciel portalu Julian Assange w wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej magazynu "Forbes".

Wiemy, kto będzie kolejną "ofiarą" WikiLeaks!
Źródło zdjęć: © AFP | Fabrice Coffrini

30.11.2010 | aktual.: 30.11.2010 12:39

Assange udzielił wywiadu 11 listopada, czyli jeszcze przed ujawnieniem przez WikiLeaks ponad 250 tys. tajnych depesz Departamentu Stanu USA. Wywiad ma się ukazać w numerze "Forbesa" z 20 grudnia

- Mamy w planie "megaprzeciek" na temat banku. Nie jest to materiał wielkości tego, który dotyczył Iraku, ale chodzi o kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy dokumentów - oznajmił Assange.

Odmówił ujawnienia, jakie "nieprawidłowości" w funkcjonowaniu banku zostaną ujawnione, nie podał też jego nazwy. Porównał jednak treść tych dokumentów do rewelacji dotyczących amerykańskiej firmy Enron, bohatera wielkiego skandalu finansowego z 2006 roku.

- Można powiedzieć, że chodzi o ekosystem korupcji, ale także o sposób podejmowania rutynowych decyzji, przymykanie oczu na różne rzeczy i kultywowanie zachowań mało etycznych - powiedział Assange. Jak podkreśla, "jest za wcześnie, by mówić o przestępstwie".

- Powinniśmy być ostrożni i nie przyklejać ludziom etykietki przestępcy, dopóki nie będziemy mieć zupełnej pewności - dodał założyciel WikiLeaks.

Jak zapewnił, przeciek "da rzeczywisty i reprezentatywny obraz tego, jak banki działają na szczeblu kierowniczym". Pytany, co chce tym osiągnąć, odpowiedział: "zachęcić do śledztw i reform, jak sądzę".

Assange zapewnia, że ma także informacje z wielu innych sektorów, w tym farmaceutycznego i energetycznego - od koncernu BP po albańską firmę naftową, która próbuje sabotować złoża swoich rywali.

Źródło artykułu:PAP
bankjulian assangewikileaks
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)