WIG20 lideruje Europie

Czwartkowe notowania przebiegały w rytm doniesień z banków centralnych świata. Pierwsze godziny były korzystne dla strony popytowej, głównie za sprawą Ludowego Banku Chin i Banku Anglii. Ten pierwszy obniżył stopy depozytowe i pożyczkowe, a BOE powiększył kwotę na skup aktywów.

Ponadto przed południem odbyła się aukcja dziesięcioletnich obligacji hiszpańskich, na które nie brakowało chętnych, a rentowności były niewiele wyższe od tych z rynku wtórnego. W rezultacie najważniejsze indeksy europejskie wybiły się nad poziom odniesienia i WIG20 również poszedł tym śladem, przy czym wzrost na rodzimym parkiecie był silniejszy. W pewnym momencie indeks polskich blue chipów zyskiwał przeszło 1,5%. Globalne nastroje pogorszyły się wraz z pojawieniem się na scenie Mario Draghiego. EBC obniżył stopy procentowe, w tym niestety również stopę depozytową (do 0%).

Decyzja mocno osłabiła euro do dolara, co przełożyło się negatywnie na rynki akcji. Konferencja szefa EBC wywołała dalsze spadki, gdyż ten chłodno wypowiadał się o gospodarce Eurolandu i nie zapowiedział żadnych działań banku centralnego. Sentymentu nie zmieniły zaskakująco dobre dane z rynku pracy USA, w tym raport ADP (zatrudnienie w sektorze prywatnym zwiększyło się o 176 tys., wobec prognozy 103 tys.) i cotygodniowy odczyt liczby osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych (374 tys. vs prognoza 385 tys.).

Giełdy Nowego Jorku miały nienajlepszy start, m.in. z powodu słabszego ISM sektora usług (52,1 vs 53,1 pkt) i parkiety w Europie finiszowały na minusach. WIG20 z kolei w ostatnich minutach sesji przystąpił do odrabiania wcześniejszych strat i zamknął dzień bardzo dobrym wynikiem +1,1% (2287 pkt), przy obrocie 634 mln PLN, tym samym sięgając poziomów nie widzianych od kwietnia.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Strona kupująca zakończyła wczoraj panujący od kilku dni marazm na rynku. Kurs indeksu WIG wybił się powyżej poziomu 40 810, stanowiącego barierę podażową w ostatnim czasie. Tym samym najbliższym przystankiem dla wzrostu kursu są okolice 42 223 pkt, jako maksima z lutego i marca, stanowiące jednocześnie górny zakres konsolidacji, w jakiej WIG porusza się od września ub. roku.

Trend wzrostowy, sygnalizowany przez ADX, jest względnie słaby, co oznacza niewielką przewagę popytu nad podażą. A w takich realiach, każdy lokalny opór (luka lub maksimum) na drodze zwyżki indeksu, może zatrzymywać kurs. Tak więc strona kupująca prawdopodobnie będzie musiała walczyć o każdy z poziomów, jaki napotka zwyżka indeksu. Z drugiej strony, sytuacja techniczna będzie sprzyjać kupującym do momentu przełamania minimów z 25 czerwca na 39 728 pkt.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)