Wybicie górą z konsolidacji

Przez ostatnich kilka dni na warszawskiej giełdzie obserwowaliśmy konsolidację poprzedzoną mocnym odbiciem od lokalnego dołka. Obroty w trakcie jej trwania wyraźnie wygasały, by na wczorajszej sesji osiągnąć żenująco niskie poziomy.

Wybicie górą z konsolidacji
Źródło zdjęć: © Fotolia | lassedesignen

25.03.2014 18:29

Dzisiejsza sesja rozpoczęła się bardzo spokojną próbą uniesienia rynku po wczorajszym niezbyt szczęśliwym zakończeniu, choć trzeba pamiętać, że pomimo spadku wczoraj utrzymaliśmy relatywną siłę. W dalszej części doczekaliśmy się lepszych danych GUS-u z rynku pracy i danych o sprzedaży detalicznej, następnie nieco słabszego odczytu niemieckiego IFO. Zestaw ten zdołał poruszyć nasze główne indeksy na tyle, że znalazły się one przy górnym ograniczeniu konsolidacji, a kolejny zestaw dobrych danych makro zza oceanu pomógł wybić je powyżej tych poziomów w ostatnich godzinach handlu. Choć finisz dla naszego parkietu w postaci kończącego dzień fixingu był mniej szczęśliwy, to ostatecznie główne indeksy naszej giełdy WIG i WIG20 zakończyły dzień wzrostem odpowiednio 1,50 i 1,69 procent, a WIG20 zdołał utrzymać się powyżej 2400 pkt. Obroty były nieco większe od poniedziałkowych i wyniosły ok. 800 mln zł, największe – ok. 105 mln zł – były na akcjach KGHM-u.

Najlepiej zachowały się indeksy spółek surowcowych, banków i firm budowlanych, zdecydowanie najsłabiej natomiast wypadły indeksy spółek medialnych i informatycznych.

Wśród największych spółek od rana pozytywnie wyróżniał się KGHM (+3,89%), którego rada nadzorcza przyjęła budżet na rok 2014. Nastroje na tym walorze były podgrzewane przez plotki o możliwym wdrożeniu jakiegoś pakietu stymulacyjnego gospodarki chińskiej po ostatnich słabych danych makro napływających z tego kraju. Te ostatnie wieści miały wpływ na notowania miedzi na światowych rynkach. Notowania tego surowca próbowały sforsować dziś ostatnie lokalne maksima. Kroku miedziowemu kombinatowi próbowały dotrzymać Pekao (+3,21%), wczorajszy debiutant w tym gronie – LPP (+3,43%), PGE (+3,15%). Nieźle radziły sobie PGNiG (+1,20%), które od kilku miesięcy znajduje się w trendzie spadkowym i jeszcze dziś z rana testowało lokalne minima, ukraiński Kernel (+2,66%), Bogdanka (+2,25%) i Alior (1,21%). Wyraźnie słabsze w tym segmencie były JSW (-2,07%), Synthos (-1,58%), Tauron (-0,39%) i Eurocash (-0,38%). Nie skorzystało z koniunktury na rynku Asseco Polska (-0,43%), któremu nie pomogła nawet rekomendacja zarządu
dotycząca wypłaty dywidendy w wysokości 2,60 zł.
Nieco słabiej zaprezentowały się indeksy szerokiego rynku, w handlu tymi spółkami można często zauważyć ostrożność. Być może inwestorzy działający w tym segmencie potrzebują ośmielenia w postaci kilkudniowego wzrostu na blue chipach. Indeksy mWIG40, WIG50 i nowy WIG250 zamknęły z nieznacznymi plusami, odpowiednio 0,32; 0,57 i 1,32. W statystyce sesji nieznacznie przeważały spółki rosnące, których było 224, spadło – 131, a 66 nie zmieniło od wczoraj swojej wyceny.
W segmencie tym ponadprzeciętne wzrosty zaprezentowały Erbud (+8,27%), Gant (+7,94%), CI Games (+7,65%), które zapowiedziało premierę gry Enemy Front na pierwszą połowę czerwca tego roku, Polnord (+7,33%), Monari (+7,14%). Nieźle radziły sobie również akcje Famura (+6,96%), Tesgasu (+6,88%) i Lubawy (6,61%). Niezadowoleni z przebiegu sesji mogą być właściciele akcji Global Energy (-4,82%), Cognora (-4,76%), Kopeksu (-2,30%), Elbudowy (-2,14%) i Forte (-2,09%).

Dzisiejszą sesję należy ocenić pozytywnie. Doszło, bowiem do wybicia na wykresach głównych indeksów powyżej górnego ograniczenia ostatniej konsolidacji, choć pewnym mankamentem pozostały obroty, które przy wiarygodnym wybiciu powinny być większe. Mimo tego wybicie to świadczy o sile rynku i można oczekiwać, że w najbliższych dniach będzie realizowany scenariusz wzrostowy a jego wybicia poziomy docelowe na indeksach można określić na podstawie równości fal poprzedzających konsolidację. Byłyby to dla indeksu WIG poziom 52500 pkt., a dla WIG-u 20 okolice i 2450-60 pkt. Pytaniem otwartym pozostaje czy w tej chwili jesteśmy w kolejnej fazie odreagowania lutowo-marcowych spadków czy rozpoczynamy już nową falę wzrostową?

Jacek Siera
Makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)