Wybory jedynym impulsem

Amerykańskie rynki w piątek dostały sporo złych informacji. Po pierwsze zamówienia na dobra trwałego użytku w USA spadły w sierpniu o 2,5 proc.

Paweł Cymcyk, analityk A-Z Finanse
Źródło zdjęć: © A-Z Finanse

Za taki spadek, odpowiadają w większości środki transportu, ponieważ po ich wyłączeniu wielkość zamówień pozostała bez zmian. Jest to pierwszy a zarazem bardzo wyraźny symptom zakończenia 3 miliardowego programu dopłat do nowych samochodów w Stanach. Kolejnym etapem będą gorsze dane o sprzedaży. Poza motoryzacją powodem tak dużego spadku zamówień było zapewne świadome zmniejszenie zamówień przez firmy, które nie wierzą w utrzymanie się popytu na obecnym poziome, a więc nie chcą nadmiernie rozbudowywać zapasów. Drugą złą informacją dla rynków był gorszy od oczekiwań wskaźnik ilości sprzedanych nowych domów w Stanach. Popyt mógł cieszyć się jedynie z lepszego od prognoz indeks Uniwersytetu Michigan, który jednak nic nie zmienił, bo rynek rozpoczął na niewielkich spadkach i po momentami gorszych chwilach zakończył na poziomie bliskim otwarciu, czyli stracie 0,6 proc.

Weekendowym wydarzeniem mogącym mieć dziś największe znaczenie nie będzie zakończony w piątek szczyt G20, bo ten nic nie zmienił, ale zwłaszcza zachodni gracze mogą optymistycznie reagować na wyniki wyborów w Niemczech. Rządząca koalicja utrzymała władzę, więc na moment zniknął obawy o ewentualne zamieszanie, które mogłaby wywołać zmiana kanclerza. Ponadto dzień po wyborach politycy jeszcze pamiętają o obietnicach i zapewne nie zapomną przypominać o przyszłych planach pomocy dla gospodarki. To powinno podnosić indeksy.

Na GPW z kolei piątek rozpoczął się od dość nerwowych ruchów rynku. Przy małej płynności WIG20 najpierw z ujemnego otwarcia przeskoczył na zieloną stronę i osiągnął poziom 2260 pkt., by zaraz potem ponownie notować pół-procentowy spadek. Kolejne godziny handlu były już mniej interesujące, ponieważ indeks dokładnie kopiował zachowanie niemieckiego parkietu, a ten pozostawał w pobliżu poziomu zamknięcia.

Zmiany zobaczyliśmy dopiero po danych makro. Europejskie indeksy solidarnie zanurkowały i pogłębiły dzienne minima, ale w samej końcówce uaktywnił się popyt i rynek dał radę odrobić większość strat. Zakończenie z symbolicznym minusem przy umiarkowanym obrocie dla WIG20 jest jednak dobrym sygnałem, bo wciąż utrzymywana jest znaczna bariera bezpieczeństwa ponad 2150 pkt. Ponadto obecny tydzień kończy wrzesień i jest jednocześnie bardzo istotny z historycznego punktu widzenia. Rok temu rynek dotykały największe przeceny i jeżeli uda się bez problemów przetrwać ten okres, a popyt nie przestraszy się efektu bazy to cały październik może przynieść powtórkę z lipca i wynieść indeksy na nowe szczyty.

Paweł Cymcyk
analityk
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Nowa atrakcja na Pomorzu. Polacy wejdą tu po raz pierwszy
Nowa atrakcja na Pomorzu. Polacy wejdą tu po raz pierwszy
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟